"Black Bird Academy. Bój się światła" to drugi tom trylogii, po którego z przyjemnością sięgnęłam, a wręcz nie mogłam się doczekać, aż ten moment nastąpi. Pierwsza część spodobała się mi bardzo, a świat demonów i łowców, pochłonął mnie na dobre. I przyznać muszę, że po przeczytaniu kontynuacji, sama nie wiem, który tom jest lepszy. Ponownie bawiłam się świetnie. Myślę, że idealną rekomendacją jest to, że wciągnęłam drugą część w ciągu 3 dni.
W środku poznajemy kontynuację losów Leaf, w której jak się okazuje, siedzi niemała niespodzianka. Jej postać jest bacznie obserwowana przez łowców i każde potknięcie grozi jej egzorcyzmem. Aby przetrwać musi wystąpić na arenie i zawalczyć o zwycięstwo. Pojawia się nowa postać, a mianowicie Q, którą przyznać muszę, że polubiłam. Lubię takie złowieszcze charaktery z pazurem, które potrafią namieszać. Nie brakuje także ponurego Falco, którego fanką to jakoś niespecjalnie jestem. Fajnie był rozwijany wątek przyjaźni między Leaf, Zero i Crainem. Przyznać muszę, że chłopcy skradli moje serce swoimi charakterami. W książce rozwija się również wątek Strigoi, który jest dobrym przedsmakiem trzeciego tomu i coś czuję, że pojawi się tutaj niemałe zamieszanie. Brakowało mi troszkę Lore'a i jego potyczek słownych z Leaf, które nadawały całości smaczku, niemniej jednak nie brakowało zabawnych momentów i zwrotów, za które tak lubię tę trylogię. Wiele wątków zostało wyjaśnionych, a niejedna tajemnica rozwiana. Nie zabrakło również zaskakujących zwrotów akcji i przede wszystkim dobrych scen walki z demonami.
"Bój się światła" to bardzo dobra kontynuacja, która nie odstaje poziomem od pierwszego tomu. Jest tutaj tak naprawdę wszystko, czego oczekuję od dobrej książki fantasy. Mamy dobrze rozbudowane wątki demonów, których jest cała masa i są naprawdę różnorodne. Organizacja Black Bird jest potężna, w ciekawy sposób wykreowana, wielopoziomowa, a elementy korupcji wychodzące na światło dzienne zaskakują. Dodatkowym smaczkiem są wampiry, które zostały wplecione w fabułę. Nie brakuje scen walki, które są różnorodne i ciekawe w odbiorze. Choć przyznaję, że tutaj trochę brakuje mi emocjonalnego napięcia, bo jakoś tak człowiek wie, że skończy się dobrze, aż w finałowej scenie polecą iskry. Brakowało mi elementu zaskoczenia. Niemniej jednak zabawa jest naprawdę przednia! Ponadto dla fanów romantasy, nie brakuje tutaj miłosnych wątków, a nawet i miłosnego trójkąta. I chociaż nie jestem ich fanką w książkach, to jednak tutaj tak dobrze jest prowadzony, że nie przeszkadza mi absolutnie i tak naprawdę nie mam pojęcia, kogo wybierze główna bohaterka. Wykreowany świat jest naprawdę interesujący i wciągający, autorka krótko i konkretnie opisuje poznawane miejsca, przeróżne katakumby, lochy czy inne odwiedzane lokalizacje. Jest to element, który uwielbiam pod kątem wykonania, ponieważ nie cierpię, gdy autorzy rozwodzą się niepotrzebnie. Dla mnie liczy się dużo akcji, a tutaj naprawdę dużo się dzieje. I oczywiście nie twierdzę, że książka jest idealna, ale jest oryginalna, pełna ciekawych wątków, z dobrze wykreowanymi elementami fantastyki, lekka i przyjemna w odbiorze i człowiek czyta ją z największą przyjemnością.
Osobiście bardzo dobrze bawiłam się podczas czytania drugiego tomu i pochłonęłam go ekspresowo. Zdecydowanie jest to jedna z trylogii, do których z ogromną przyjemnością będę wracać i zajmie zaszcztyne miejsce na moich regałach. Pióro autorki w pełni mi przypasowało, potrafi oddać klimat powieści, skupia się na najważniejszych elementach i nie przedłuża na siłę opisów. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, co się wydarzy z Q, a także bratem Leaf, ile jeszcze wątków skorumpowanej organizacji Black Bird wyjdzie na jaw i mam nadzieję, że pojawi się więcej zabawnego Lore'a. Nie mogę doczekać się kontynuacji i będę niecierpliwie przebierać nóżkami, gdy tylko zobaczę zapowiedź. Coś czuję, że pożre kolejny tom jak Leaf cudzą duszę.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 600
Tytuł oryginału: Fürchte das Licht
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Dodał/a opinię:
natalia6202
Gdy mrok wnika w duszę, a demony szepczą do ucha, każda decyzja może przesądzić o losie świata. Po dramatycznym zakończeniu zawodów łowców demonów w Londynie...
Drugiego takiego miejsca jak Black Bird Academy ze świecą szukać. To właśnie tu, na jednej z nowojorskich wysp, kształci się egzorcystów, których głównym...