Do napisania tej recenzji podchodzę z wielkim stresem. Dręczy mnie pytanie: jak napisać dobrą opinię o świetnej książce, której autor jest wybitny?
Takim pisarzem jest dla mnie Érich-Emmanuel Schmitt. Uwielbiam każdą Jego powieść, wiele z nich mam w domowej biblioteczce i treść każdej pamiętam tak dobrze, jakbym lekturę skończyła najdalej wczoraj.
„Podróż przez czas”...naprawdę nie potrafię dobrać odpowiednio słów, by opisać wyjątkowość tej serii. Postaram się zrobić to najlepiej, jak potrafię, ale wybaczcie. To i tak będzie nieudolna próba.
Na pierwszy plan wysuwa się postać Noama. Człowieka niepozornego, na wskroś normalnego, choć nie do końca. Noam bowiem posiadł (niechcący) pewną moc czy też umiejętność bycia nieśmiertelnym. Któż nie marzy o nieograniczonej ilości czasu i możliwości bycia podróżnikiem po epokach i świadkiem spektakularnych przemian? Myślę, a nawet jestem pewna, że zaledwie kilka procent pytanych odpowiedziałoby negatywnie.
Czy Noam chciał być tak wyjątkowy? Odpowiedzi na to pytanie szukajcie w lekturze „Rajów utraconych” i „Bramy do nieba”.
W „Bramie do nieba” Noam wyrusza na poszukiwanie swojej, znów zagubionej, ukochanej Nury. Nie waha się (choć może i boi), odważnie przed siebie, bo tylko nadzieja, że w końcu odnajdzie miłość swojego życia, daje mu siłę, by nadal trwać. I tu właśnie ujawnia się cały kunszt pisarski pana Schmitta. Wykorzystał wiele znanych wątków z mitologii, biblii, rzeczywistych i fikcyjnych zdarzeń i stworzył wciągająca lekturę, a przy tym wnikliwe studium ludzkich emocji. Dodatkowo wszystko okraszone zostało szczegółami życia różnych kultur. Przede wszystkim jednak autor doskonale pokazał, że ludzka natura jest nieśmiertelna, społeczeństwo na przestrzeni wieków zachowuje większość stałych cech. Zmieniają się tylko okoliczności i poziom rozwoju, w jakim przyszło człowiekowi żyć.
Podróż Noama to objazd po świecie pełnym osobliwości, a tak naprawdę w tym całym szaleństwie chodzi „tylko” o znalezienie spokoju i harmonii. Niby niewiele, a jednak tak wiele prawda? W taki sposób właśnie autor lawiruje między wiedzą a emocjami.
Absolutne mistrzostwo.
Zawsze jestem zwolenniczką czytania serii od pierwszego tomu i w przypadku „Bramy do nieba”, zachęcam, byście sięgnęli najpierw po „Raje utracone”. W mojej ocenie pozwoli to lepiej poznać Noama, jego naturę i zwyczajnie zrozumieć więcej.
Cały ten proces przemiany od osadnika po aktywnego podróżnika jest niezwykłą historią, doskonałą lekturą i jednocześnie przygodą, w której znajdziecie wszystko.
Dziękuję Wydawnictwu Znak za egzemplarz do recenzji.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-10-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 496
Dodał/a opinię:
Objazd_kulturaln
Osiem historii miłosnych, osiem narracji, osiem kobiet - od sprzedawczyni po twardą milionerkę, od zawiedzionej trzydziestolatki po tajemniczą bosonogą...
Bestsellerowa powieść o nieuleczalnie chorym Oskarze i wspaniałej cioci Róży, która pomaga mu zaakceptować chorobę i śmierć - teraz w wersji audio....