Nazwisko Jana Brzechwy budzi wiele wspomnień u niejednego dorosłego. Sama myśl o jego twórczości przenosi do czasów dziecięcych, pierwszych szkolnych klas, do zabawy i beztroski, a każda czytana bajka wywołuje uśmiech na twarzy, niezależnie od wieku czytelnika. Może zabrzmi to zabawnie i niedorzecznie, ale dzięki dowcipnym historiom Brzechwy przetrwałam sesję - jego teksty przebiły się przez egzaminowy stres i okazały się dla mnie niebywałym wsparciem w tym trudnym dla każdego studenta okresie.
"Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Bajki" to opasłe tomisko rozmiaru A4, z twardą okładką, liczbą stron przekraczającą 340 i pięknymi, barwnymi ilustracjami Joli Richter-Magnuszewskiej. Rysunki owej pani oczarowały mnie całkowicie, zakochałam się w jej "kresce" oraz pomysłowości, którą wykazała się przy ukazywaniu wydarzeń z bajek oraz - przede wszystkim - bohaterów. Najbardziej spodobała mi się szata graficzna "Pchły Szachrajki", ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że to wybór mocno subiektywny, ponieważ to moja ulubiona bajka z dzieciństwa.
Książka - jak nietrudno zgadnąć - zawiera wszystkie bajki dla dzieci, które wyszły spod pióra "czarodzieja słowa". Wiele z nich nie było powszechnie znanych i dostępnych, a więc nawet dla znawcy twórczości Brzechwy może być to nie lada gratka. Spotkacie tu aż dwadzieścia sześć bajek: "Szelmostwa lisa Witalisa", "Pan Doremi i jego siedem córek", "Pan Soczewka w puszczy, na księżycu, na dnie oceanu", "Baśń o korsarzu Palemonie", "Przygody rycerza Szaławiły", "Magik", "Baśń o stalowym jeżu", "Wyprawa na Ariadnie", "Pan Szczuka", "Za króla jelonka", "Trzy wesołe krasnoludki", "Krasnoludki w ciepłych krajach. Nowe przygody trzech wesołych krasnoludków", "Pan Drops i jego trupa", "Panieneczka z pudełeczka", "Dwa koguty", "Depesza", "Przygoda Króla jegomościa", "Poszła w las nauka", "Latający pogrzebacz", "Pchla Szachrajka", "Psi pazur", "Baśń o Rudobrodym Koźle" oraz "Kanato".
Mimo różnorodności, wszystkie bajki Brzechwy łączy wiele cech. Jego teksty są pouczające, zabawne, starannie rymowane, melodyjne, napisane zrozumiałym nawet dla najmłodszych językiem i pełne zwierząt, które dzieci w tworach wszelakich ubóstwiają. Autor w swoich tekstach nie boi się podkreślać wad bohaterów, a jednocześnie nie robi tego w sposób szyderczy. Czyni to serdecznie i udowadnia przy tym, że każdy może zmienić się na lepsze. Dzięki nim czytelnik jest bardziej skłonny zaakceptować swoje wady i otoczenia. W końcu nikt nie jest idealny, prawda? W swoje bajki wprowadza również wiele niedorzeczności i absurdu, w związku z czym nie można mu odmówić prawdziwie dziecięcej wyobraźni. Może właśnie ze względu na tę fantazję tak bardzo kochamy jego twórczość?
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Dizzy
Oto wiersz jednego z najwybitniejszych polskich poetów. To kanon literatury dziecięcej. W tym wydaniu mali czytelnicy znajdą także dodatkową atrakcję....
Słynny wierszowany zwierzyniec pana Brzechwy. Świetne i zwięzłe perełki humoru. Poeta oprowadza niejako małe dziecko po zoo, zagaduje zwierzaki, barwnie...