Kapibara. Choć Mikołaj woła na to sympatycznie wyglądające zwierzątko "BaranKapi" to wcale nie znaczy, że myśli o niej źle. Już od pierwszych stron książki "Być jak kapibara" - największy żyjący współcześnie gryzoń skradł jego serce. 🧡 Moje zresztą też. Wcale nie chodzi tu o poczciwy wygląd czy zabawny pyszczek. Tu chodzi o podejście do życia. 🙂 Uwaga! ❗ Od tego roślinożercy, zamieszkującego tereny Ameryki Południowej powinniśmy się uczyć wszyscy, Drodzy Państwo! 📖
Po pierwsze kapibara doskonale wie, kim jest. Zna swoje mocne i słabe strony. Wie, co ją wyróżnia wśród innych stworzeń i wie z czego jest dumna. 💪 Pewność siebie? Oczywiście! 👌
Po drugie kapibara docenia każdą chwilę. Nieważne, czy akurat jest sama, czy w grupie przyjaciół, nieważne czy właśnie się gimnastykuje, choć z natury jest leniuchem, czy podziwia otaczającą przyrodę. 🍀 Ona wie, że życie jest piękne. 🧡
Po trzecie... a to już sami doczytajcie w tej pięknej i mądrej książce. 📕
Minimalizm to idealnie pasujące tu słowo. 😉 Minimalistyczne są rysunki i oszczędność panuje w słowach. To wystarcza. 👍 Wystarcza, by poruszyć dorosłych i spodobać się najmłodszym. 👧
Starszych uczy wzięcia głębokiego oddechu, spojrzenia na świat nie w biegu, ale podczas spokojnego spaceru, wyciszenia. Młodszym zdradza wszystkie tajemnice życia kapibary. ☺️
Polecam każdemu i w każdym wieku. 🧡
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 34
Tytuł oryginału: Vita da capibara
Dodał/a opinię:
kulturadladzieci
Można by przypuszczać, że kapibara nic nie robi przez cały dzień, a tymczasem... naprawdę tu jest! Jest i myśli, i ćwiczy! Oto i nasza bohaterka. Czy...