Myśl jak kapibara
Michela Fabbri

"Myśl jak kapibara" Micheli Fabbri to niezwykła propozycja zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników. Pod płaszczykiem lekkiej, zabawnej formy kryje się mądra opowieść o uważności, samoakceptacji i sztuce życia w zgodzie z samym sobą. Główną bohaterką jest kapibara, sympatyczne zwierzę, które, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się leniwe i niepozorne, w rzeczywistości uczy nas czegoś bardzo ważnego: jak po prostu być.

W pełen humoru i ciepła sposób autorka zaprasza do przyjrzenia się światu oczami kapibary. Opowieść pokazuje, że życie nie musi być nieustannym biegiem za sukcesem czy doskonałością. Czasami wystarczy zatrzymać się, wziąć głęboki oddech i pozwolić sobie na bycie tu i teraz. Kapibara w tej książce jest przewodniczką po drodze do większej uważności i spokoju ducha. Książka składa się z kilkunastu interaktywnych ćwiczeń, które pomagają dzieciom (a często także dorosłym) lepiej poznać siebie, swoje emocje i otoczenie. Ćwiczenie „Jestem” uczy akceptacji siebie takim, jakim się jest, bez oceniania i bez presji. Z kolei ćwiczenie patrzenia w oczy to zachęta do budowania bliższych relacji z innymi i uważnego słuchania. Bardzo ciekawe i moje ulubione są zadania, które inspirują do spróbowania czegoś nowego, bo przecież rozwój to także wyjście poza swoją strefę komfortu.

Chociaż książeczka adresowana jest głównie do dzieci, wiele jej przesłań rezonuje także z dorosłymi. Proste, a zarazem głębokie ćwiczenia zachęcają do refleksji nad codziennym życiem, nad tym, co naprawdę ma znaczenie. To piękne przypomnienie, że nie musimy być idealni, by być szczęśliwi, wystarczy akceptować siebie i cieszyć się drobnymi przyjemnościami. Nie sposób nie wspomnieć o warstwie wizualnej, która czyni tę książkę jeszcze bardziej wyjątkową. Ilustracje są subtelne, pełne uroku i idealnie oddają beztroski, kapibarowy styl życia. Kolorystyka uspokaja, każda strona emanuje ciepłem i pozytywną energią. Te obrazki naprawdę działają kojąco. Jest to idealna propozycja na wspólne, rodzinne czytanie. Dzieci z łatwością przyswoją przesłania dzięki prostemu językowi i interaktywnym zadaniom, dorośli natomiast mogą skorzystać z refleksji nad własnym podejściem do życia. To książka, która sprawdzi się zarówno jako codzienna lektura, jak i inspiracja do rozmów o emocjach i radzeniu sobie z trudnościami.

W czasach, gdy presja na sukces i nieustanny rozwój często odbiera radość życia, "Myśl jak kapibara" przypomina o wartości prostoty i uważności. To książka, która w delikatny sposób uczy, że warto czasem zwolnić i po prostu być. Dzięki ciepłemu przekazowi i przemyślanie dobranym ćwiczeniom, lektura przynosi ulgę i zachęca do otwartości wobec siebie i świata. Może być zarówno wspaniałym prezentem dla dzieci, jak i inspiracją do chwilowego zatrzymania się dla dorosłych. Jeśli potrzebujecie odrobiny spokoju, refleksji i pozytywnej energii, warto po tę pozycję sięgnąć.

Czy zdarzyło Ci się kiedyś pomyśleć: "Chciał(a)bym choć raz *po prostu być* - tak zwyczajnie, bez pośpiechu, bez oceniania, z czułością wobec siebie"?

Jeśli tak, to być może nadszedł moment, by... myśleć jak kapibara.

Nie żartuję - naprawdę MYŚLEĆ JAK KAPIBARA. A jeśli jeszcze jej nie znasz, poznasz ją w książce Micheli Fabbri ,,Myśl jak kapibara" - niepozornej, ale cudownie kojącej pozycji, która łączy w sobie elementy mindfulness, afirmacji, pracy z emocjami i ogromnej dawki... kapibarowej mądrości. I to w wydaniu, które poruszy nie tylko dziecięce serca.

To książka, która od pierwszej strony mówi: ,,jesteś ważny/a". Nie musisz nic robić, żeby zasługiwać na uwagę, miłość, spokój. Wystarczy, że JESTEŚ. I to właśnie jedno z pierwszych ćwiczeń - ,,Jestem" - ustawia cały ton tej lektury. Autorka proponuje kilkanaście ćwiczeń, które zapraszają do uważnego życia: patrzenia w oczy, słuchania echa, zadawania sobie zaskakujących pytań czy... wycia jak wilk. Każde z nich to drobny krok w kierunku większej samoświadomości i akceptacji siebie. I co najpiękniejsze - DZIAŁA nie tylko na dzieci.

Ja przeczytałam tę książkę z myślą: ,,Sprawdzę, co takiego widzą w niej młodsi czytelnicy". A skończyłam z notesem pełnym refleksji i poczuciem, że właśnie odbyłam terapeutyczną sesję z najmądrzejszym gryzoniem świata. ,,Myśl jak kapibara" to coś więcej niż książka - to narzędzie do rozmowy z samym sobą. A przy okazji - radosna, zabawna i ciepła przygoda.

Nie sposób nie wspomnieć o przepięknych ilustracjach, które nie tylko zachwycają, ale też uspokajają. Są miękkie, delikatne, emanują spokojem - dokładnie takim, jakim chcielibyśmy otulić siebie po trudnym dniu. I umówmy się - kto nie kocha kapibar? Już samo ich spojrzenie mówi: ,,Hej, jesteś okej. Wszystko jest dobrze."

To książka, którą warto czytać z dzieckiem - ale też z partnerem, z przyjaciółką, z samym sobą. Świetnie sprawdzi się na chwilę zatrzymania w pędzie codzienności, do wspólnego śmiania się i zadawania sobie pytań, których zwykle nie zadajemy. Proponuję przeczytać jedno ćwiczenie dziennie i dać sobie czas na jego POCZUCIE. Bo tu nie chodzi o to, by wszystko ,,zrobić" - chodzi o to, żeby POBYĆ. Z kapibarą. Z sobą.

A może od teraz, kiedy zapomnisz, jak złapać oddech - przypomnisz sobie kapibarę?

Jeśli potrzebujesz więcej spokoju, śmiechu i mądrych pytań w swoim życiu - ta książka jest dla Ciebie.

Nie tylko dla fanów kapibar - choć oni będą absolutnie zachwyceni.