Był sobie pies


Tom 1 cyklu Był sobie pies
Ocena: 5.56 (68 głosów)
opis

"Był sobie pies", jest książką wyjątkową, niezwykłą i niepowtarzalną. Oczarowała mnie już od  samego początku swoją fabułą oraz głównym bohaterem, który jest niesfornym psiakiem.
Bailey, urodził się w dziupli, z której został zabrany ze swoją rodzinom, po czym trafił do Zagrody. Spędził tam trochę czasu, a następnie stracił życie. Wydawałoby się, że to koniec jego historii, a jednak to był początek jego przygód. Narodził się na nowo, kolejnych kilkanaście razy. Z każdym nowym życiem stawał się mądrzejszy i trafiał do nowych właścicieli. Los płatał mu figle, jednak wiedział, że stworzony jest do wypełnienia swojej misji. Jego cel był określony, chociaż nie wiedział, jaki on jest.
Od przybłędy, po wiernego przyjaciela.

Nie ma słów, które mogłyby określić tę książkę. Jej wspaniałość jest nie do opisania. To co się tutaj dzieje przerasta mnie i ciężko jest mi wyrazić i obrać w słowa wszystkie emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania.
Czytanie książek, w których występują zwierzęta jest dla mnie bardzo trudnym przeżyciem. Kiedy po nie sięgam, wiem, że będę ryczeć. Zawsze tak było. I dlatego też, sięgając po "Był sobie pies", nastawiłam się na potok łez. Wydawałoby się, że takie nastawienie pomoże mi w przebrnięciu przez całą historię, ale tak nie było. Było bardzo, bardzo "źle", emocje wypłynęły ze mnie strumieniem, a ja wyłam i wyłam.
Każde nowe życie Baileya, przynosiło ze sobą coraz więcej emocji. Były łzy radości oraz smutku. Śmiałam się i płakałam. A wszystko w tej jednej, z pozoru zwyczajnej książce.
Życie Baileya nie do końca jest usłane różami. Autor pokazał prawdziwe oblicze psów i to, co mogą czuć. Ich myśli i naturalne zachowania są przedstawione w tak genialny sposób, że czasami ma się wrażenie, jakby czytało się o życiu człowieka.
Czytając, poznajemy różne oblicza psiego życia, zróżnicowanie charakterów, odbiór ludzkich emocji, hierarchię, pragnienia i marzenia, bo zwierzęta też je mają. Ale nie tylko spotykamy tutaj zachowania zwierzęce. W. Bruce Cameron pokazał prawdziwe oblicze ludzi, tych, którzy posiadają głowę i dbają o mniejszych przyjaciół, a także tę część głupią, bezmyślną i dbającą tylko o swoje dobro i majątek, tych, którzy z zimną krwią potrafią uśpić zwierzę, tylko dlatego, że jest złe, okaleczone. Ogromnie bolało mnie serce, gdy musiałam o tym czytać, bo to wszystko spotyka się w codziennym życiu. Ludzie "niszczą" zwierzęta i ich psychikę, uczą walczyć. Jest to okropne, nienawidzę takich ludzi! I cieszę się, że autor mocno i stanowczo pokazał codzienność.

"  - Nie ma złych psów, Bobby. Są tylko źli ludzie. Tu potrzeba miłości.
- Czasami psy są zepsute w środku, Seniora. I nic nie jest w stanie ich już naprawić. "

Kolejnym ogromnym plusem tej książki, jest pokazanie dwóch obliczy schronisk dla zwierząt.
Mamy tutaj dwa. Te, w których ludzie poświęcają wszystko co mają, aby zapewnić dobry byt czteronożnym przyjaciołom i chociaż nie mają dobrych warunków, starają się dać im to, co najlepsze. Nie interesują ich pieniądze, a dobro zwierząt.
I te, które patrzą na pieniądze i nie przekraczanie funduszy oraz dostępnego miejsca w schronisku. Te cholerna schroniska, które bez namysłu usypiają psy, bo są "groźne i zepsute", okaleczone i nienadające się do niczego. Te, którym ciężko wyłożyć odrobinę więcej funduszy na potrzebujące zwierzaki, tylko dlatego, że im tak się podoba. Bestialstwo.
I wiecie co? Jestem za tym pierwszym schroniskiem! Co z tego, że nie do końca jest tam idealnie? Ważne, że zwierzęta mają zapewnioną opiekę, leki i jedzenie. Taka prawda.
Jestem wściekła i jednocześnie wdzięczna autorowi za pokazanie tego wszystkie. Bo to prawda, tak jest w codziennym życiu. Nieprawdopodobne? A jednak. Znam to z własnego doświadczenia.

Uważam, że "Był sobie pies", jest przewspaniałą książką, obok której nie można przejść obojętnie. Jest to niedopuszczalne. Wiem, że wielu z was boi się, że będzie przy niej płakać, cierpieć i przeżywać wszystko dziesięciokrotnie mocniej, bo głównym bohaterem jest pies. I wiecie, co ja wam powiem? Nie bójcie się! Nie ma czego się bać. Łzy nie są złe, łzy tutaj są dobre. Poznacie wartościową, piękną historię oraz miłość, głęboką miłość, która jest w każdym zwierzęciu. Zobaczycie więź między człowiekiem i psem, wpadniecie w wir pomerdanego świata. Wasze serca rozbiją się na kawałeczki, otworzycie je na świat, staniecie się jeszcze bardziej empatycznymi ludźmi i zaczniecie patrzeć inaczej na otaczającą was naturę.
Nie zastanawiajcie się, sięgnijcie, a nie będziecie żałować.
A po lekturze? Po lekturze zachęcam was do obejrzenia filmu, który wyjdzie już w lutym.
Otwórzcie serca i szerzcie dobro, bo w każdym człowieku są dwa wilki, ten dobry oraz zły i zawsze wygrywa ten, którego karmimy.

Informacje dodatkowe o Był sobie pies:

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788365506986
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: A Dog's Purpose
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Dodał/a opinię: Natalia Zaczkiewicz

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Był sobie pies

Kup książkę Był sobie pies

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Misja na czterech łapach. Powieść dla ludzi
W. Bruce Cameron0
Okładka ksiązki - Misja na czterech łapach. Powieść dla ludzi

Historia, która trafiła do serc czytelników na całym świecie. Nie tylko dla miłośników czworonogów! Wszystkie psy idą do Nieba…...

Był sobie szczeniak (#2). Bailey
W. Bruce Cameron0
Okładka ksiązki - Był sobie szczeniak (#2).  Bailey

Szczenięce lata bohatera słynnej książki ,,Był sobie pies" Oto pełna ciepła ilustrowana opowieść dla dzieci o wesołych przygodach zabawnego psiaka, którego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy