Była sobie rzeka

Ocena: 5.21 (29 głosów)
opis

„Woda to ciekawa rzecz ...”

Spoglądam ukradkiem na okładkę książki Była sobie rzeka i nie mogę oderwać od niej wzroku. Bije od niej piękno i magnetyzm. Urocza w każdym calu, bogata i tajemnicza. Już nie mogę się doczekać co jest w środku. A tam czeka na nas mnóstwo niespodzianek. Czy was zaciekawiłam? Mam taką malutką nadzieję. Nie ociągajmy się, wyruszmy wspólnie na wycieczkę, wzdłuż niespokojnych brzegów Tamizy ...

Dzień jak co dzień. Bywalcy gospody snują opowieści, zabawiają się przy kuflu dobrego trunku. Niespodziewanie w karczmie pojawia ciężko ranny nieznajomy, który trzyma na rękach martwą dziewczynkę. Dzięki pomocy miejscowej pielęgniarki Rity, dziewczynka wraca do żywych. Cud? Może tajemne działanie niewiadomych sił? Pojawiają się spekulacje, jak to możliwe, że dziewczynka ożyła? Okazuje się, że jest niema. Ale kim ona jest? Skąd pochodzi? Gdy okazuje się, że nieznajomy nie jest jej ojcem, pytania się nawarstwiają.

W tych dziwnych okolicznościach pojawiają się trzy rodziny, które chcą się zaopiekować dzieckiem. Bogata rodzina twierdzi, że dziewczynka jest ich zaginioną dwa lata wcześniej, córką. Stary farmer twierdzi, że jest córką jego syna, który prowadzi bardzo hulaszczy tryb życia i przysparza rodzinie tylko kłopotów. Wiejska gospodyni rości sobie prawo do dziewczynki uważając ją za swoją młodszą siostrę. Każda z tych rodzin wiele czyni, aby jej uwierzono. Każdy snuje swoją opowieść z przeszłości, aby uwiarygodnić, że dziecko powinno do niego wrócić. Jak potoczą się losy tych rodzin i nieznajomej dziewczynki? Niespodziewanie i zaskakująco. Poznamy opowieści o losach każdej rodziny i można śmiało stwierdzić, że każda opowieść stanowi odrębną historię i byłaby ciekawym materiałem na książkę.

Była sobie rzeka to tajemnicza i wielowątkowa powieść. Okraszona została miejscowym folklorem i wiejskim klimatem. Takim, którego już dzisiaj nie uświadczymy, ale jakże pięknym i osnutym magnetyzmem. Bo tak naprawdę ta historia ma w sobie wiele z baśni. Przepełniona nieskończoną ilością zagadek i tajemniczych, niewytłumaczalnych sytuacji. Snute opowieści chłonie się z otwartymi ustami i trudnym do opisania wrażeniami.

„Miło pływać w pojedynkę. Można poczuć wolność. Człowiek nie jest ani tu, ani tam, ciągle w ruchu, zawsze między jednym a drugim. Przed wszystkim ucieka i do nikogo nie należy”.

Ta historia płynie zmiennym nurtem jak rzeka. Raz przyśpiesza, raz spowalnia, aby ominąć pojawiające się na jej szlaku przeciwności. Wije się mrocznym klimatem przesiąkniętym tajemniczością i intrygującymi wydarzeniami. Jest niebezpieczna i może skrzywdzić, więc warto zachować ostrożność i maksymalną uwagę i skupienie.

„To głupie bać się wody. Woda jest wszędzie. Tam gdzie ją widzisz, i tam gdzie jej nie widać. W miejscach, które znasz i o których nie masz pojęcia. Woda to ciekawa rzecz”.

Tak naprawdę w tej powieści nie ma jednego pierwszoplanowego bohatera. Wszyscy przewijający się w tych opowieściach są głównymi bohaterami, każdy wnosi swoją cząstkę i zostawia swój ślad. Nie ma tutaj zbędnych elementów ani niepotrzebnych sytuacji, całość pięknie współgra na różnych płaszczyznach i w wielu wymiarach. Wszystko jest precyzyjnie dopracowane przez autorkę, która może się poszczycić niebywałym talentem.

Dla mnie istnieje widoczna i wyraźna symetria między rzeką a życiem. Życie każdego z nas to rzeka, jedna krótsza, długa dłuższa. Jedna spokojna i cicha, inna rwąca i wzburzona. Kręta i z zakrętami, usłana przeszkodami czasami trudnymi do pokonania. Nie wiemy, kiedy dopłyniemy co końca, ale jedno jest pewne, kiedyś każdy z nas zakończy swój bieg ...

„I tak, drogi czytelniku, opowieść dobiegła końca. Czas, abyś po raz kolejny przekroczył most i powrócił do świata, z którego przyszedłeś. Ta rzeka, która jest i nie jest Tamizą, musi płynąć dalej bez ciebie. Nawiedzałeś jej brzegi wystarczająco długo, a przecież masz z pewnością własne rzeki, które na ciebie czekają”.

Drogi czytelniku, dostajesz do ręki piękną i intrygującą opowieść, która przeniesie cię kilkaset lat w przeszłość, gdzie poczujesz klimat tamtych czasów, wyzwolisz się na chwilę z teraźniejszych problemów, które będą się wydawać nieistotne i małej wagi. Przestanie się liczyć wszystko co tutaj obecne, a będziesz żyć w świecie wielce nieprawdopodobnym i tak bardzo nam odległym. Ale za takimi czasami tęsknimy, tylko nie mamy odwagi się do tego przyznać ...

Przyznam, że po lekturze tej powieści powrót do codziennej rzeczywistości jest bardzo trudny ...

Informacje dodatkowe o Była sobie rzeka:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-03-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-8125-930-9
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Once upon a river
Tłumaczenie: Izabela Matuszewska
Dodał/a opinię: Małgosia Brzeska

Tagi: literatura piękna

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Była sobie rzeka

Kup książkę Była sobie rzeka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Trzynasta opowieść
Diane Setterfield0
Okładka ksiązki - Trzynasta opowieść

Obie są samotne. Obie skrywają bolesną tajemnicę swoich narodzin. Obie zamknęły się w świecie książek. Margaret Lea - zwyczajna dziewczyna, córka antykwariusza...

Człowiek, którego prześladował czas
Diane Setterfield0
Okładka ksiązki - Człowiek, którego prześladował czas

Autorka Trzynastej opowieści po 7 latach powraca w wielkim stylu! Trzynasta opowieść to niezwykła proza. Ma nastrój, piękno i siłę oraz wyjątkowość i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy