Carrie

Ocena: 4.74 (92 głosów)
opis
Inne wydania:
Nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie potrafią zniszczyć drugiego człowieka. Pastwią się nad nim, prześladują go, nękają i wyśmiewają pod byle pretekstem. Można powiedzieć więc, że człowiek to zwykły tchórz - potrafi wyśmiewać się z osoby słabszej od siebie. W niektórych przypadkach poszkodowany stara się nie zwracać uwagi na przykre zachowania swoich znajomych, znacznie częściej zamyka się w sobie, samo okalecza czy popada w depresję. Trafiają się i takie wyjątki, które planują okrutną zemstę na swoich prześladowcach, a to, co dzieje się pod wpływem ich działań, może przerazić każdego. Już od dłuższego czasu miałam ogromną ochotę na twórczość znanego wszystkim i cenionego autora poczytnych horrorów, Stephena Kinga. Nie wiedząc, od jakiej książki się zabrać, gdyż jest ich całe multum, postanowiłam zacząć od debiutu. Debiutu, który na początku zapowiadał się niczym najnudniejsza opowieść w moim życiu. Jakiś czas temu wspominałam, że polubiłam horrory i jednym z nich, właściwie pierwszym, który zrecenzowałam na blogu, bardzo się rozczarowałam. W tym akurat wypadku było zupełnie inaczej. I choć "Carrie" przeczytałam w połowie maja, nie potrafiłam sklecić żadnych sensownych słów, oddających to, co myślę o tej książce i jakie emocje we mnie wywołuje. Ta opinia miała się nie pojawić. Powód wydaje się niesamowicie banalny, ale "Carrie" była tak niepokojącą książką, że nie wiedziałam, jak podejść do napisania recenzji. Carrie White, nastolatka zamieszkująca miasteczko Chamberlain, podczas brania prysznica w szkole, dostaje pierwszej miesiączki. Nie ma pojęcia, co się z nią dzieje, wpada w panikę, a na domiar złego, zostaje obrzucona tamponami i podpaskami koleżanek. Nie dość, że ma liczne problemy w szkole - nie jest lubiana, często wyśmiewana przez rówieśników, poddawana żarom - to jeszcze musi znosić swoja matkę Meredith, religijną fanatyczkę, która kara swoją córkę za wszystkie "grzechy". Zamknięta w ciasnym pokoju, pozbawiona żywności, światła i dostępu do toalety, przeżywa katusze, będąc zmuszoną do ciągłej modlitwy. Ale Carrie nie jest tylko nastolatką pokaraną przez los, dziewczyna obdarzona została zdolnościami telekinetycznymi. Pewnej nocy postanawia położyć kres całemu złu, jakie ją spotkało. Rozpętuje piekło, wszczynając Noc Zagłady. Na pierwszy rzut oka widać w tym debiucie ogromny potencjał autora oraz wielki talent skierowany w odpowiednią stronę. "Carrie" bowiem różni się od wszystkich innych książek, które czytałam dotychczas. Po pierwsze, wydaje się tak bardzo realna, że w niektórych chwilach zastanawiałam się, czy ta książka nie jest spisana na podstawie prawdziwych wydarzeń. Wzbudziła we mnie takie zainteresowanie, że raz nawet wpisywałam potrzebne hasła w wyszukiwarkę. Została wzbogacona o mnóstwo zeznać ocalałych po Nocy Zagłady, artykuły, komunikaty czy nawet fragmenty książek wymyślonych na potrzeby tego dzieła. Narracja więc prowadzona była tak jakby z dwóch czy trzech perspektyw. Pierwsza dotyczyła samej Carrie, wszystko co związane z jej życiem. Druga narracja przedstawiona została z perspektywy osób pobocznych, aczkolwiek odgrywających ścisłą rolę w fabule. Trzecią natomiast stanowiły artykuły, zeznania i inne teksty, o których już wspominałam. Stephen King potrafił wprowadzić niesamowity klimat opowiadanej historii, sprawiając, że tym razem ciarki musnęły moją skórę. Sama fabuła po prostu mną wstrząsnęła, a na język zaczęły cisnąć się słowa, głoszące, że ta książka jest momentami chora, popaprana czy nawet psychiczna. Obraz matki, będącej zagorzałą zwolenniczką Boga i kościoła, która własne dziecko i wszelkie uciechy cielesne uznawała za ogromny grzech na wzór grzechu Adama i Ewy, poruszył mnie i przeraził. Moja reakcja wskazuje na obecną w książce emocjonalność. Podobnie czułam się w przypadku śledzenia tego, jak rówieśnicy traktowali Carrie. Nie ma to jak pastwić się nad pryszczatą, pulchną dziewczyną, wystrojoną przez matkę w długie spódnice i swetry. Ja należę do tej grupy osób, które Carrie po prostu współczują, i szczerze nie dziwię się temu, do czego doprowadziły zachowania rówieśników, bo ja też bym nie wytrzymała. Stephen King poruszył w swoim utworze bardzo ważny temat, często zbywany machnięciem ręki. Ile dzieciaków jest prześladowanych, z ilu osób sami się wyśmiewamy, a tak być nie powinno. Bo czasem takie niepozorne "dowcipy" mogą doprowadzić do ogromnej tragedii i powinniśmy mieć to na uwadze, zanim postanowimy się z kogoś nabijać. Choć "Carrie" przypadła mi do gustu jako horror, nie jest książką doskonałą. Widać po stylu autora, że to debiut, który skrywa w sobie zalążek przyszłych bestsellerów. Zauważyłam talent do budowania metafor i porównań, dostrzegłam też opisy z odrobinę niewykorzystanym potencjałem. Ale to dzieło można doszlifować, podobnie jak kamień szlachetny. Bohaterowie chyba najbardziej przykuli moją uwagę, byli barwni i wielowarstwowi. Pominę już fakt, że nie mogłam się z początku połapać, kto jest kim i jaką rolę odgrywa. Na początku trochę się wynudziłam, nie mogąc doczekać jakiegoś nagłego skoku akcji. Ta bowiem nie pędziła na łeb, na szyję, choć tego właśnie się spodziewałam. Dopiero później, zostałam wciągnięta w wir wydarzeń i śledziłam opowieść z wyraźną uwagą. "Carrie" uznawana jest już za klasyk - klasyk, który trzeba znać i szanować, nawet jeśli nie jest pozycją najwyższych lotów. Uważam, że to właśnie od niej powinno zacząć się przygodę z mistrzem powieści grozy. Miejscami widać, że to debiut, ale nawet, jeśli dopatrzymy się jakichś niedociągnięć, Stephen King i tak zmusi nas do dalszego czytania, machając przed nosem dobrze wyglądającym kawałkiem tekstu. Skusi propozycją poznania szokującego zakończenia i historii, która skrywa w sobie bardziej makabryczne wydarzenia, niż jesteśmy w stanie pomyśleć. Ta książka sprawiła, że przekonałam się do Kinga i na pewno przeczytam więcej jego książek.

Informacje dodatkowe o Carrie:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Horror
ISBN: 978-83-7648-571-3
Liczba stron: 169
Tytuł oryginału: Carrie
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Danuta Górska
Ilustracje:-
Dodał/a opinię: gabolek000

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Carrie

Kup książkę Carrie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Cztery pory roku
Stephen King0
Okładka ksiązki - Cztery pory roku

Zbiór 'Cztery pory roku', wydany uprzednio jako 'Skazani na Shawshank', rozsławiła pierwsza nowela przeniesiona na ekran kinowy Franka Darabonta...

Jak pisać: Pamiętnik rzemieślnika
Stephen King0
Okładka ksiązki - Jak pisać: Pamiętnik rzemieślnika

Dużo czytać. Jeszcze więcej pisać. Nie poddawać się. Wyłączyć telewizor. Być uczciwym wobec siebie i swoich bohaterów. Nie bać się krytyków...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy