„Nie licz dni. Spraw, żeby to dni się liczyły”. Muhammad Ali
Miała być komedia, miałam się śmiać… wszystko nie tak. Owszem jest zabawnie, chwilami, ale tak bardziej śmiech przez smutek, dosłownie. Za to pomyłek, wbijania szpil, niedomówień już dużo. Wszystko razem, dawkowane umiejętnie, wręcz etapami z rozmysłem i mamy ciekawą, lekką, przyjemną książkę o stosunkach międzyludzkich. Główne role grają: Ida – teściowa, Natalia – synowa, Olga – młody ptak; zamknięte razem w mieszkaniu; to nie wróży dobrze, nie dlatego, że panie się nie lubią, różnica pokoleń robi swoje.
Chociaż nie do końca był to gatunek, którego oczekiwałam, bawiłam się przednio. Przedstawiony przez Autorkę obraz życia jest rzeczywisty, ale idący w stronę zabawną, bez udziwnień i dram.
Myśl przewodnia – miłość, któż z nas nie chce kochać i być kochanym, a kto pod kim, dołki kopie itd… Zatem kobiety z różnym skutkiem, próbują zagospodarować życie tej drugiej, a nawet trzeciej, byle tylko wyjść na swoje, czyli mieć święty spokój i własny kawałek przestrzeni, bez zaglądania w talerz współlokatorek. Trochę jak na mój gust, zbyt dużo asertywności w tym wykazała Ida, ale pozostałe dziewczyny też mają swój udział w dziwactwach.
Książka idealna na złapanie wiatru w żagle, oddechu. Szczypta dobrego humoru, płynne pióro i mamy romantyczną książkę w „dobrym stylu”.
empikgo audiobook/e-book
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
ja-carpe_diem
Kobiecie, która sama nie zaznała szczęścia w miłości, trudno cieszyć się szczęściem innej.
Joanna traci ukochaną pracę w korporacji, która była sensem jej życia. Iza wiarę w swojego mężczyznę. A Krzysztof? Całkiem odlatuje i zostaje.....
A szczęście było już tak blisko... Po odnalezieniu Dragana, Jasminie wydaje się, że w końcu nadszedł czas na szczęśliwy finał ich historii. Jednak...
Cechy charakteru:
1. Inteligentny
2. Inspirujący
3. Oczytany
4. Opiekuńczy
5. Empatyczny
6. Cierpliwy
7. Wyrozumiały (a wręcz pobłażliwy)
8. Ale niepozwalający dmuchać sobie w kaszę (Broń Boże męska cipa!)
Więcej