Diran ma nieszczęście być najmłodszym dzieckiem Mrocznego Władcy. Przez to mimo swoich lat nadal przez wszystkich traktowany jest niepoważnie, jako mały, niepotrafiący o siebie zadbać berbeć. Chłopak postanawia z tym skończyć i tak z zamkniętą w lochu Jasną drużyną ucieka z zamku, postanawiając wstąpić do Szkoły Magii. A że kompanów dobrał sobie niecodziennych, wiele przygód wydarzy się po drodze.
Od pierwszych stron pisarki postawiły na humor i akcję. I przedstawiły świat trochę postawiony na głowie. Głównym bohaterem jest książę, syn Mrocznego Władcy władającym Ciemnym Imperium. Ciemni to ci źli, prawda? A Jaśni są dobrzy i rycerscy? Ze strony na stronę okazuje się, że nie do końca. A rozważania Dirana, który stał się narratorem książki, wielokrotnie dają do myślenia.
Młody nastoletni chłopak, ze względu na swoje pochodzenie ma wiele atutów w ręku. Jest wyszkolony zarówno magii jak i w walce, dodatkowo ma głowę nie od parady, choć ze względu na swój wiek uważa się za nieomylnego i ważniejszego od całej reszty. Przy pozostałych bohaterach autorki postawiły na klasyczne postacie fantastyki: wojownika, magika, elfa, złodzieja... Choć wraz z rozwojem akcji okazuje się, że żadna z tych postaci nie jest taką klasyczną, a ich przeszłość może wzbudzić wiele kontrowersji.
Oprócz wartkiej akcji, ciekawego świata, który poznajemy wraz z rozwojem akcji, autorki postawiły na oryginalne stworzenia i język. Na wielu stronach pojawiają się objaśnienia słów albo całych zdań.
Di jest w tej historii głównym bohaterem i wraz z wyprawą przechodzi on wiele przemian, ale w tle pojawiają się też inne historie. Możemy dowiedzieć się trochę więcej o jego rodzinie, szczególnie braciach i ich postępowaniu. W tle pojawia się również intryga na skalę światową, która może zniszczyć obecny układ sił.
"Ciężko być najmłodszym" to lekka, ciekawa i przyjemna fantastyka, przy której można miło spędzić czas. Wciągnęłam się w tę historię po kilku stronach i z ciekawością ale również uśmiechem błąkającym się na ustach, czytałam o przygodach młodych bohaterów. Autorki postanowiły skończyć pierwszy tom w momencie, który zmusza natychmiastowej lektury kontynuacji. Jest to świetny debiut, który mogę polecić.
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2017-10-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 500
Język oryginału: Rosyjski
Tłumaczenie: Ewa Białołęcka
Dodał/a opinię:
Magdalena Barwińska
Wszystkich fantastów, ze Stokerem na czele, powinno się wbijać na pal! - Wład Palownik vel Drakula Imaginuj sobie: po imprezie, z której...
A tak w ogóle, zawsze mówiłem, że w gospodarstwie domowym lepiejużywać żywych sług. Zombie są takie niezdarne! Dobrze chociaż, że rodzice nie poddali się modzie i nie podmienili wisielca Keira na jakiegoś topielca. Tacy bardzo szybko się rozpadają, a znaleźć w czasie śniadania czyjś palec na talerzu nie należy do przyjemności. Choć podobno niektórzy uważają, że na tym polega cały szyk. Dla mnie to jednak o-brzy-dli-we!
Więcej