*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res*
Te mroczne okładki będą kiedyś moją zgubą, ale ja je tak bardzo uwielbiam, tutaj właśnie to się zadziało, a w połączeniu z tajemniczym tytułem, ciekawym opisem oraz określeniem książki jako horror, kim bym była gdybym nie chciała jej przeczytać. W rezultacie lektura okazała się całkiem interesująca, z gatunkowym mixem i wieloma ciekawymi wątkami, choć i jakieś słabe strony się znajdą.
Karolina jako nastolatka została znaleziona na irlandzkim wzgórzu, nie wiedząc kim jest ani co się stało. Ta noc zmieniła życie dziewczyny na zawsze. Po latach Karolina wciąż niczego nie pamięta, kiedy dostaje propozycje wyjazdu do Dublina, bardzo szybko się na nią zgadza, ale nie motywuje tej decyzji tylko pracą, lecz także szansą na odzyskanie wspomnień. Kobieta podąża swoimi śladami sprzed lat, przez co odżywają stare demony, odkrywa kolejne kawałki układanki, które pokazują dramatyczne i traumatyczne wydarzenia sprzed lat.
Zaczęło się całkiem dobrze i ciekawie, od razu mamy zarysowany problem, a fabuła jest pełna konkretów. Akcja też sprawnie przenosi się z Polski do Irlandii, gdzie zaczynają się dziać dziwne rzeczy, atmosfera rodem z horroru, tajemnice, manipulacje, niepewność napięcie, zdarzenia paranormalne, niewiedza komu ufać a komu nie, oraz to najważniejsze pytanie co się stało, dlaczego Karolina straciła pamięć, uwierzcie na słowo, przy czytaniu w głowie rodzi się wiele teorii, a rozwiązanie całej zagadki nie jet takie proste.
Osobiście nie jestem fanką motywu amnezji, tutaj też jakość nie mogłam się do niego przekonać, nie mniej autorka rozegrała ten wątek interesująco i szeroko. Karolina straciła pamięć całkowicie, z czym raczej rzadko kiedy się spotykam, nie poznawała nawet siebie w lustrze, dlatego jej determinacja aby sobie cokolwiek przypomnieć mnie nie dziwiła. W trakcie jej pobytu w Irlandii dowiaduje się o sobie więcej, niż powiedzieli jej rodzice, którzy wiele rzeczy przed nią ukryli, kobieta na nowo stara się odkryć siebie, a pomagają jej w tym osoby z jej przeszłości, które traktują ją jak swoją.
Autorka stworzyła ciekawą fabułę, połączyła elementy horroru, kryminału, thrillera, fantastyki i nawet romansu w jedno, efekt jak dla mnie jest zadowalający. Dzieje się sporo, przeszłość łączy się w pewnym sensie z teraźniejszością. Historia jest dynamiczna i nie do końca przewidywalna. To coś w stylu historii z dreszczykiem, gdzie trzeba być gotowym na wszytko. Najsłabszą stroną według mnie są bohaterowie tej powieści, zarówno główna bohaterka jak i postacie poboczne są według mnie dość płytkie i mało wyróżniające się, takie nijakie. Karolinę niby poznajemy nieco lepiej, ale nawet pomimo tego, nie można jej jednoznacznie określić. Najbardziej wyraziste jak dla mnie okazały się pojawiające się w powieści duchy. Zakończenie o dziwo też mnie satysfakcjonuje, choć odczuwam lekki niedosyt, bo jednak zostało kilka niedopowiedzeń.
Książkę polecam, czytało mi się ją dobrze i szybko, ze względu na wartką fabułę, ciekawą historię, która pomimo kilku niedociągnięć mnie wciągnęła i pozwoliła przeczytać książkę za jednym zamachem. Książka nie jest długa mnie niecałe 300 stron, naprawdę można ją przeczytać w kilka godzin, czy jeden wieczór. Mi się podobało, określam ją jako bardzo dobrą propozycję, dla lubujących się w mrocznych historiach z dreszczykiem.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-03-10
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 294
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
olilovesbooks2