Córka agencji

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka*

Byłam ciekawa tej książki, jeszcze zanim dowiedziałam się, że to drugi tom cyku, a po przeczytaniu pierwszego tomu moja ciekawość już sięgała zenitu, więc nie powinno nikogo dziwić, że przeczytałam to za jednym zamachem i chyba na dwóch wdechach. Połączenie obyczajówki z elementami kryminału i sensacji. Kontynuacja wątków, ale też kolejne powroty do przeszłości, które pokazują mroczne strony życia.

Mroczna ale i pełna tajemnic przeszłość Stelli mocno odbija się na jej teraźniejszości oraz na psychice. Kobieta od lat ucieka w pracę, przez co jej relacja z jedyną córką nie jest najlepsza. Kara zaś widzi w matce jedynie bizneswomen, nie potrafi zrozumieć matki, a przez kolejne rozczarowania zamiast ciepłych uczuć żywi do niej nienawiść. Przyszłość Stelli jak i jej agenci stoi nad przepaścią i tylko Kara jest w stanie ją uratować lub bardziej pogrążyć, jedyne co musi zrobić to zrozumieć motywacje matki oraz poznać przeszłość, która miała najważniejszy wpływ na obecne wydarzenia.

Historia od samego początku ciągnie wątki, które pojawiły się w pierwszej części, ale też wprowadza nowe, bo tutaj postacią główną jest Kara, córka Stelli. Poznajemy zagubioną młodą kobietę, która nosi w sobie bardzo dużo żalu, ale też zastanawiamy się w co ta dziewczyna się wpakowała, co sugerowała końcówka poprzedniego tomu. Jak się okazuje prawda jest jeszcze bardziej szokująca niż mogłoby się wydawać, a Kara sama zaczyna dostrzegać to, że zagalopowała się w osądach, za bardzo oddała nienawiści do osoby, która na to nie zasługiwała.

W tej książce można zauważyć podobne podejście do fabuły, jak w pierwszym tomie, teraźniejszość przeplata się z przeszłością, ale tych przeskoków w przeszłość jest zdecydowanie więcej. Bo poznajemy przeszłość zarówno Stelli, tą cześć o której nie mieliśmy pojęcia, a która może mocno szokować, ale też przeszłe wydarzenia z życia Kary, zarówno z czasów dziecięcych, które zostawiły na niej piętno i dały nieco przekłamany obraz rzeczywistości, ale też tej mniej odległej ale równie ważnej, pięknej i bolesnej jednocześnie. Poznajemy prawdę na temat rodziców dziewczyny, która trzeba przyznać stanowi chyba ich idealną mieszankę ich charakterów.

Powieść jest złożona, dynamiczna, pełna zwrotów akcji, balansowana pomiędzy przypuszczeniami a prawdą. Autorka z każdą kolejną stroną dodaje powieści takiego charakterystycznego pazura, niemal niczego nie możemy być pewni, a to uczucie towarzyszy do samego końca książki. Wadą główną był brak rozdziałów, chociaż mniej więcej widać gdzie powinny się one znajdować, ale raczej wygląda to tak jakby treść była napisana niemal ciągiem. Kolejna wada, podobnie jak w poprzednim tomie, brak rozgraniczeń czasowych, przez co trzeba sobie trochę tych wątków pilnować, a jest ich tutaj sporo, dlatego troszkę trzeba zachować czujność, bo te wątki się przeplatają. Koniec książki wbił mnie w fotel, także jestem pewna, że to jeszcze nie koniec i już wyczekuję kontynuacji, której szczerze mówiąc potrzebuję na wczoraj.

Lektura bardzo ciekawa, z dynamiczną i wartką akcją, stanowiąca gatunkowy mix. Napisana w bardzo dobrym stylu, który sprzyja szybkiemu czytaniu. Mi się bardzo podobało, książka dostarczyła mi wielu wrażeń i bawiłam się przy niej świetnie. Polecam, ale z zaznaczeniem, żeby przed sięgnięciem po nią zapoznać się z pierwszą częścią, wtedy historia jest spójna i będzie zdecydowanie bardziej zrozumiała.

Informacje dodatkowe o Córka agencji:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-07-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383912165
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię: olilovesbooks2

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna