Jeśli lubicie opowieści dziejące się w przepięknych sceneriach, z zagadkową bohaterką, oraz z nutką magii, zapewniam, że ta was zadowoli.
"Najważniejsze to być uważnym, żeby niczego nie przeoczyć, bo małe zmiany prowadzą nas do wielkich odkryć. A to, na co często nie zwracamy uwagi, może nadać naszemu życiu zupełnie inny bieg i ostatecznie zaprowadzić nas do miejsca, gdzie czekają na nas naprawdę wyjątkowe rzeczy. "
Ava jest autorką poczytnej serii fantasy. Kiedy dopada ją niemoc twórcza, wyjeżdża z Warszawy do leśnej chaty w Puszczy Zielonej, gdzie ma nadzieję znaleźć spokój oraz wenę do dalszej pracy. Niespodziewanie otrzymuje pewną tajemnicą przesyłkę,odtąd wszystko się zmienia. Jednocześnie poznajemy opowieść o Lalie Rousseau. Kim była Lalie i jaka jest jej historia? W trakcie zastanawiałam się nad odpowiedzią na to pytanie, gdyż niezupełnie było to dla mnie jasne, a przynajmniej do pewnego momentu.
"Ależ ta dziewczyna musiała mieć w sobie siłę, by przetrwać ten ciąg przykrych zdażeń, który zgotował dla niej los. "
Lalie i Ava to dwie różne bohaterki, jedna nad wyraz dojrzała, druga momentami infantylna, biorąc pod uwagę to co przeżywały w danej chwili. Pomimo tego, jednak mają wiele wspólnego. Przeplatające się losy obu kobiet tworzą bardzo ciekawą historię. Zobaczcie sobie w internecie zdjęcia Huelgoat, czyż samo to nie wystarczy, żeby powstały pomysły na różne magiczne opowieści ? Nie dziwię się, że w głowie autorki powstała właśnie taka, a Huelgoat stało się jednym z miejsc, w którym dzieje się akcja tej książki.
Autorka kupiła mnie tą powieścią. To co w niektórych fragmentach czytało się jak sprawozdanie, przerodziło się w malowaną słowem, cudowną powieść. Ponad pięćset stron przeczytanych w dwa dni mówi chyba dano za siebie.
Gorąco polecam wam tę książkę. Dajcie się skusić.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 528
Dodał/a opinię:
Euka
Nie sądziłam, że powrót na Kurpie będzie dla mnie taki przyjemny. Jadąc znajomą gruntową drogą, między świerkami, skąd za drzewami w oddali widziałam już dwie chaty, poczułam się, jakbym wracała do siebie.
Kiedy Łucja pierwszy raz zobaczyła pałac rodziny Kreiwetsów, od razu poczuła, że w starych komnatach zdarzyło się coś wyjątkowego. Małe miasteczko, urokliwy...
Legenda, która zmieniła życie wielu osób... Ty też jesteś częścią tej historii Niedaleko malowniczego jeziora Marana w Bukowej Górze mieści się ,,Złote...
... w odpowiednim czasie los sam pozostawia na naszej drodze okruchy prawdy, byśmy podążając we właściwym kierunku, czasem łatwo, a czasem z mozołem zbierali je w całość. Ważne jest zaufanie do siebie i to coś nieuchwytnego, co często bagatelizujemy.
Więcej