Jeśli pokochaliście powieści Lucindy Riley, być może oczaruje Was również pióro Sorai Lane. Ze mną stało się coś bardzo dziwnego… Czytając „Córkę z Włoch” przeniosłam się do świata namalowanego pięknymi kolorami i uczuciami, zbliżonymi do tych, które potrafiła wywołać we mnie mistrzyni rodzinnych sag – Lucinda Riley. To, co zrobiła ze mną Autorka, przypominało przepełnione dramatyzmem i emocjami powieści, już dobrze znane. Jakby mistrz, zostawił w swojej spuściźnie ucznia, bardzo zdolnego ucznia.
„Córka z Włoch” to namalowana wieloma barwami historia, rozgrywająca się na dwóch płaszczyznach czasowych oraz w dwóch miejscach na naszym globie: Anglii i Włoszech. Zapach winogron, tęsknoty za tym, co utracone, czy przepełnionej bólem po bezpowrotnej stracie codzienności, czyni tę opowieść mocno emocjonującą. Fascynacją dla czytelnika jest też odkrywanie kart z życia przodków, przybliżając równocześnie główną bohaterkę do wyznaczenia kierunku, jaki chce, aby obrało jej życie. Powieść utkana na kanwie przeszłości kryje także teraźniejsze tajemnice, ukryte na dnie serca i zagłuszone przez wyrzuty sumienia. Podróż do Włoch pozwala nie tylko na katharsis, ale przede wszystkim staje się nowym początkiem.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
Nie_tylko_o_ksia
„Mój Kochany B., moje Serce, moja Duszo. Żałuję tylko, że nie mieliśmy więcej czasu. Więcej czasu, by odnaleźć córkę, której nigdy nie powinnam była...
Drugi tom cyklu „Utracone córki”, zaplanowanego na osiem powieści.Kiedy Esmeralda mijała Christophera, zaparło jej oddech, gdy musnął jej dłoń...