Pamiętam debiut Michała Zgajewskiego, który już był interesujący, tym razem byłam pod wrażeniem, jak ten autor się rozwinął i jak wciągająca jest ta historia. Muszę przyznać, że narzekałam ostatnio, że nie znalazłam książki, która wciągnie mnie totalnie i oto jest, klimat noir i historia która się rozwija z każdą stroną. To książka idealna na wietrzny jesienny weekend pod kocem.
Moim zdaniem świetnym pomysłem było wplecenie dawnej legendy do kryminalnej intrygi. Sprawia to, że klimat jest jeszcze bardziej mroczny, a my sami ciągle się zastanawiamy kim jest Król Węży do którego prowadzą wszystkie tropy.
Kiedy Zyta wraca do wsi, w której się wychowała aby pochować matkę, myśli że za chwilę wyjedzie i nie chce by cokolwiek łączyło ją z tym miejscem. Jednak gdy po nocy u niej spędzonej ginie jej przyjaciółka Gośka, postanawia ją odnaleźć. Wszystko jednak staje się coraz bardziej zagmatwane, gdyż wiele tropów łączy zaginionych z jej ojcem, który wyszedł z domu i nigdy nie wrócił. Czy Zycie uda się ustalić gdzie jest jej przyjaciółka, co stało się z jej ojcem i kto sprawia, że dawna legenda o Królu Węży jest nadal żywa? Przeczytaj a się dowiesz :)
Autor świetnie oddał też klimat wsi, która pozostaje odizolowana od reszty Polski i w której w dalszym ciągu legendy są żywe. Każdy tu wie wszystko o wszystkich, a jednak narasta zmowa milczenia.To książka, w której im głębiej brniemy w tajemnice, tym bardziej odkrywamy, że coraz więcej osób miało coś do ukrycia. I że z pozoru spokojna wieś, w której nic się nie dzieje kryje niejedno.
Książka ta jest duszna, mroczna, z intrygą skomplikowaną jak pajęcza sieć i klimatem, który trudno będzie zapomnieć.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2025-08-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Diana Wiszniewska
Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza...
Śmierć w cieniu Babiej Góry, mroczne tajemnice skrywane przez trzydzieści lat i przesądy, którym chcemy ufać. Detektyw Norbert Krzyż otarł się o śmierć...