U Marii Paszyńskiej to zawsze ludzie ich wybory, niezagojone blizny, traumy czy szczęście są najważniejsi. W „Czasie białych nocy” to los człowieka uwikłanego we własną przeszłość, na którą nie miał wpływu wcześniej, ani nie ma wpływu teraz, jednak to ona go determinuje, wysuwa się na pierwszy plan. Teoretycznie fikcyjne postaci, a mające w sobie tak wiele realnych uczuć, sprzecznych emocji, że ciężko nie przeżywać tej historii wraz z nimi. Historia, która jest konikiem, a właściwie czarnym koniem autorki to tło, a jednak zgrane, tworzące całość z bohaterami.
Lubię styl Marii Paszyńskiej, opisy, swobodne dialogi, jej powieści są jak filmy, które wyświetlamy sobie we własnej głowie. Każda jej książka jest inna, każda wyjątkowa. Nie inaczej będzie z cyklem „Wiatr ze wschodu”, który został otwarty „Czasem białych nocy”. Jak dalej potoczą się losy bohaterów? Mam nadzieję, że przekonamy się o tym już wkrótce. Polecam!
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2020-06-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
Dodał/a opinię:
red_sonia
Kobieca strona historii Gdy wygląd decydował o życiu lub śmierci... W okupowanej przez Niemców Warszawie doktor Mada Walter wpada na brawurowy...
Poruszająca opowieść o miłości, nadziei, walce o marzenia, a nade wszystko o sile rodziny W wigilijną noc 1863 roku w lubelskiej wsi przychodzi na świat...