Kolejna poruszająca książka Kathinki.
Jak myślę o obu tomach to pierwsze słowo jakie mi przychodzi na myśl to niewinność. Bo te książki takie są. Wśród wielu romansów wydawanych obecnie, erotyków , książek z wątkiem mafijnym , te książki są takie niezbrukane, delikatne, pełne subtelności. Wyróżniają się niezaprzeczalnie.
Nie ma w nich porywającej akcji , jest namiętność ale taka wyważona , ze smakiem. Dlatego ta niewinność tak wg mnie trafnie je charakteryzuje.
Jeżeli tęsknicie za Tamsin i Rhysem, tu są nadal, już na drugim planie ale co nie co jeszcze się o nich dowiecie.
Z kolei Malik i Zelda tu grają pierwsze skrzypce . I po raz kolejny - ona - barwna, żywiołowa, nieokiełznana i ....bogata. A on ? Dojrzały , odpowiedzialny, skupiony na tym, by coś w życiu osiągnąć. Mimo wcześniejszych błędów, mimo przeszłości, więzienia, pochodzenia i koloru skóry. Chce być dobrym przykładem i wręcz autorytetem dla swojego młodszego rodzeństwa. Myśl o nich dała mu siłę by przetrwać w więzieniu. Bo on, Malik, biedny czarnoskóry chłopak , ma rodzinę która jest dla niego skarbem i go kocha, może na nich polegać , ma w nich wsparcie. A Zelda nie zna tego wszystkiego.
Jeden wyjazd doprowadził do tego, że spojrzeli na siebie inaczej. Poczuli jak mocno ich coś do siebie przyciąga. Od tamtego dnia nie mogli przestać o sobie myśleć i było pięknie ale tajemnice jakie skrywa Zelda wystawiają ich uczucie na próbę.
Czytając myślałam o tym jak wiele kwestii porusza ta lektura. Myślimy, że osoby mające pieniądze mają w życiu łatwiej, mają lepiej, są szczęśliwi. Tu mamy nie jeden dowód jak często to tylko złudzenia. Uczuć się nie kupi a pieniądze, jak widać w przypadku rodziców Zeldy, pozbawiają wręcz podstawowych ludzkich uczuć. Widać tu tak drastyczną różnicę między rodzinami Zeldy i Malika, między relacjami z rodzeństwem, że nie da się tego nie dostrzec.
Poruszona jest też kwestia rasizmu, takiej pogardy jaka w moim przekonaniu była charakterystyczna ponad sto lat temu a jednak...niektórzy nadal czują się lepsi mając białą skórę. I ta książka o tym przypomina. Wielu z nas na co dzień tego nie dostrzega, w naszym kraju ciemnoskórych nie ma wielu, nie zdajemy sobie sprawy przez co nadal przechodzą. Choć temat rasizmu jest obecnie wszędzie poruszany, w książkach, filmach ,serialach go pełno to nie wiem czy to pomaga. Czasem mam wrażenie , że to odnosi wręcz odwrotny skutek...
Ale podsumowując, historia tej pary zakończyła się na swój sposób pięknie. Nie będą mieli łatwo , nie będzie jak w bajce, co ma swój urok bo historia byłaby za słodka ale jest bardziej realna.
Rzadko spotykam książki, w których tworzone są pary mieszane , o różnych kolorach skóry, cieszę się , że tu tak było. Może jednak więcej ich potrzeba.
Uważam ,że to książka nie dla każdego bo jest spokojna, stonowana, nie taka jakich teraz pełno. Ale może właśnie przez to powinniście po nią sięgnąć. Dla tej odmiany.
Polecam
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-04-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: Halte mich. Hier
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Dodał/a opinię:
Marta BONIECKA
Dajmy szczęściu drugą szansę! Pierwszy tom bestsellerowej serii. Dla niej to nowy początek, dla niego - pierwsze kroki na wolności.Tamsin przenosi się...