Recenzja
„Czerń rubinu”
Autor: Klaudia Max
„Zmysły mi wariowały, a rozum uciekał, jak najdalej mógł, ale serce i dusza rwały się do tej idealnej istoty.
– Zaufaj mu”.
„Czerń rubinu” to nie tylko książka, to przeżycie, uderza prosto w serce. Romantasy z krwi i kości, z mocną fabułą, świetnie wykreowanymi postaciami, klimatem, który zapada w pamięć, i emocjami, które długo nie dają o sobie zapomnieć. Intryguje, uwodzi i niesamowicie wciąga. Klaudia Max stworzyła coś, co się czuje całym sobą. Emocjonalny rollercoaster z mrokiem, magią i przeznaczeniem, które nie pyta o zgodę. Zanurzając się w jej świat, nie sposób wyjść z niego bez dreszczu na plecach i śladu w duszy. Autorka kreśli fabułę z precyzją godną pajęczej sieci, misterną, pełną napięcia, tajemnic i emocjonalnej głębi. To opowieść o przeznaczeniu, które nie pyta o zgodę. O mroku, który nosimy w sobie. I o tym, że nawet tam może rozbłysnąć światło, albo przynajmniej rubinowy błysk.
Emocje, akcja, klimat wszystko gra. Jestem, zachwyca. To opowieść, która spogląda w otchłań i odpowiada pytaniem: co, jeśli przeznaczenie naprawdę istnieje?
Czytelnik trafia do świata, który na pierwszy rzut oka wydaje się zwyczajny. Jednak pod powierzchnią kryje się ciemność, dostrzegalna tylko dla tych, którzy patrzą uważniej. Z każdą kolejną stroną napięcie narasta, a potrzeba silniejszych doznań staje się niemal namacalna. To uczucie osacza, wciąga jak pajęcza sieć – nie dając ukojenia, tylko zostawiając po sobie echo złamanego serca.
To romantasy inne niż wszystkie. Surowe, namiętne, momentami brutalne. Pełne niebezpiecznych pragnień i trudnych wyborów. Emocje nie są tu jedynie dodatkiem – one płoną, buzują, rozlewają się po każdej stronie jak lawa, której nie sposób powstrzymać.
„Miałam dość… Rozpłakałam się. Ból fizyczny i psychiczny błagał mnie o krzyk, o ten krzyk, którego już dawno nie przeżywałam....
Niemy dźwięk wyrzucał ze mnie agonię i cierpienie nie tylko moje, ale też wszystkich wokół, lepiej niż samookaleczenie. Jednak ulga nie istniała bez tego czynu...”.
Luiza Dot, ogień w ludzkiej postaci.
Główna bohaterka to jedna z tych postaci, które zostają z czytelnikiem na długo. Studentka psychologii, kelnerka w nocnym klubie, kobieta z przeszłością, która nie daje jej spokoju. Silna, lojalna, poturbowana, prawdziwa. Nieidealna, dzięki czemu zyskuje autentyczność i bliskość. A potem na scenę wkracza Dawid, nowy wykładowca, który burzy rzeczywistość Luizie spojrzeniem. Mroczny, niejednoznaczny, hipnotyzujący.
Ich relacja? To nie przelotne zauroczenie, to emocjonalny rollercoaster. Iskrzy od pierwszej chwili. Treningi, rozmowy, ciche gesty i brutalnie szczere wyznania, wszystko między nimi ma wagę i temperaturę ognia.
Ale „Czerń rubinu” to nie tylko romans. To świat pełen sekretów, ukrytej magii, Wojowników i Widzących. To urban fantasy z gotyckim klimatem, thrillerem psychologicznym i mistyczną aurą, która nie daje wytchnienia. Gdy pamięć zaczyna zawodzić, a codzienność pęka jak lustro, granice między rzeczywistością a czymś… więcej, zacierają się. Max prowadzi nas przez świat, który przypomina sen, piękny, ale podszyty niepokojem.
Styl, który działa na zmysły, jak cios, trafia w serce. Duszna atmosfera, napięcie, emocje, które wylewają się z każdej strony.
Klaudia Max pisze tak, że wszystko się czuje: strach, smutek, napięcie i pragnienie. Jej język jest plastyczny, obrazowy, pełen detali i emocji. Każdy rozdział wciąga coraz mocniej. Atmosfera, duszna, gęsta, niepokojąca, działa jak zaklęcie. Nie sposób odłożyć książki, nie kończąc jeszcze jednego rozdziału. I jeszcze jednego...
Zakończenie?
Nie zdradzę nic. Ale przygotuj się na lawinę emocji. To finał, który nie zostawia czytelnika obojętnym. Mocny, nieprzewidywalny, zostawia ślad. Może nawet bliznę.
„Czerń rubinu” to historia, która zachwyca dojrzałością i intensywnością. Jeśli szukasz książki, która nie tylko wciąga, ale i zostaje z Tobą długo po przeczytaniu, to właśnie ją znalazłeś.
Polecam z całego serca.
W świecie Klaudii Max nawet piekło ma swój urok.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-09-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 698
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Mirela Marcinek
18+ Uśmiech przeznaczenia#1 Odnaleźć szczęście#2 Ocalić miłość “Zaczęłam ponownie wierzyć w przeznaczenie, ale nie potrafiłam zmusić serca do zaufania...
Sam Mitchel, odnoszący sukcesy reżyser i aktor, bryluje wśród sław czerwonego dywanu. Pomimo osiągnięć i spełnionych marzeń ma już dość zepsucia i kłamstwa...