"(...)Bóg karał mnie właśnie za to, czego nie potrafiłam sobie wyobrazić. Wszystko dookoła zaczęło mnie przerastać. Niegdyś mój ciężki bieg pod górkę teraz zdawał mi się pestką w porównaniu z aktualnym po płaskim terenie. Nałożono na mnie ogromny ciężar i ten ciężar mnie spowalniał. Bezwzględnie i efektywnie."
"Czarne i czerwone" to kontynuacja losów Maji i Michaela, równie ekscytująca, jak pierwszy tom. Sytuacja wydaje się prosta, Majka wybrała przyjaźń, lecz w sercu pozostawiła otwartą ranę, której Trójmiasto nie jest w stanie wyleczyć. Smutek z powodu choroby Renaty nawiedza jej myśl, żal za miłością, rozrywa jej serce, czy pogodzi się z sytuacją? Czy los ma dla niej jeszcze więcej niespodzianek? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by znaleźć odpowiedzi na pytania.
Czekałam na tę książkę, ponieważ autorka zostawiła mnie w wielkim szoku i niedowierzaniu po pierwszym tomie! Zastanawiałam się, czy przebije autorka emocje, które bombardowały mnie w pierwszym tomie niczym Giewont przez turystów i teraz z czystym sumieniem mogę napisać- ZBIERAM SZCZĘKĘ Z PODŁOGI!!! Pierwsze rozdziały, pokazały, że autorka postanowiła zdobyć Alpy i jej się to udało! Emocje, emocje i jeszcze raz emocje zrzucane były na mnie przy każdej stronie, cięty riposty i niesamowite przemyślenia, jak dla mnie są znakiem rozpoznawczym tej książki! Majka miała nie lada wyzwanie w tej części, odnaleźć się w świecie Michaela, jakże brutalnym, okrutnym i rządzącym się innymi prawami, z jakimi się spotkała. Czy sobie poradziła? Zdecydowanie, mimo że czasem wydawało mi się, że nie da rady, ona jak przystało na góralkę z krwi i kości podbiła Florydę! Michael tutaj miałam zaskoczenie, ponieważ twardy mafioso pokazał się z całkiem innej strony i bardzo mi się to podobało!
Mamy nowe postacie w książce, o których trzeba wspomnieć, nie dlatego, że namieszały i tu zaznaczę, że dużo 😅 ale dlatego, że ukłony należą się autorce, która zrobiła coś niebywałego i bardzo rzadkiego-sprawiła, że nienawiść, szok i przerażenie były nierozłącznymi emocjami, gdy w grę wchodziły postaci drugoplanowe!
Liliana Więcek nie zatrzymała lawiny emocji, ona je podsycała, by na samym końcu książki zaskoczyć i złamać czytelnika i zrobiła to, złamała mnie i ja się pytam "Jak tak można?" O stylu autorki wspominałam przy pierwszym tomie, ale tu się muszę powtórzyć, jest to poezja dla czytelnika, przez książkę się płynie, a intrygi podsycają ciekawość! Polecam!!!!
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-05-11
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 361
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Marta Wiczuk
Czwarty tom bestsellerowej serii mafijnej z zadziornymi góralkami! Monika Pociasková to góralka żyjąca pragnieniem zemsty. Zrobi wszystko, żeby poczuć...
Collie Tunner pochodzi z Charlotte – miasta biznesu oraz bankierów – i to właśnie tam odbywa się uroczystość dwudziestopięciolecia ślubu rodziców...