Ten festiwal w Opolu miał być wyjątkowy. I taki się właśnie stał. Ale nie za sprawą muzyki. Tematem numer jeden jest zbrodnia, której motywem przewodnim jest utwór "Zielono mi". Ofiarami stali się ci, którzy w swoim repertuarze mieli właśnie tę piosenkę.
Dlaczego ktoś chce wykończyć uczestników? Jaki ma motyw? Czy sprawca zostanie złapany?
Dwudziesta w dorobku autorskim powieść Alka Rogozińskiego już za mną. Mam wrażenie, że motyw sceniczny znalazł się tutaj nie bez przypadku. To takie moim zdaniem uhonorowanie twórczości. Sześciu lat spisywania pomysłów.
Najnowsza powieść autora doskonale łączy w sobie elementy kryminału z czarnym niczym węgiel humorem. Zbrodnia, zaskakująca w tej historii, zmusza czytelnika do analizy wydarzeń. Do kluczenia labiryntem. Do śledzenia wydarzeń z zapartym tchem. Krok po kroku analizujemy razem z prowadzonym na kartach śledztwem. Dodatek wymienionego powyżej czarnego humoru pozwala na takie lżejsze spojrzenie na wszystkie wydarzenia. Autor bardzo fajnie prowadził akcję. Spójność fabuły przemawia za tą historią. Na plus wykaz wszystkich ważniejszych bohaterów w tej historii. Bez tego ciężko byłoby się odnaleźć w takiej ilości postaci. Nie ukrywam, że to spore ułatwienie. Bardzo fajnie, że znaleźli się tu bohaterowie z poprzednich książek autora. Z przyjemnością czytałam ich poczynaniami. Finał był zaskakujący i w końcu mogłam odetchnąć. Wszystko się wyjaśniło. Lekturę czyta się szybko. Bawi, rozwesela a przy tym wprowadza dreszczyk emocji. Tej niepewności i oczekiwania na kolejny cios. To idealna lektura dla fanów autora oraz komedii kryminalnych. Warto ją przeczytać.
Polecam.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2021-08-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 302
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Gwiazda uważała przy tym za kwestię oczywistą, że skoro ona wtedy nie śpi, to znaczy, że nikt z jej współpracowników też nie powinien, a każdą aluzję, choćby nawet i najstaranniej zawoalowaną, że mogłaby swoje problemy tudzież złote myśli objawiać o jakichś bardziej ludzkich porach, przyjmowała jako obrazę majestatu i z miejsca dostawała, w zależności od humoru, napadu histerii albo ataku spazmów, co w sumie trudno było czasem odróżnić.
Hrabianka Julia Zasławska stara się odnaleźć majątek, który jej zmarła tragicznie ciotka ukryła w sekretnym miejscu. Sprawy się komplikują, gdy wierny...
Wśród nocnej ciszy... zbrodnia się rodzi... Mieszkańcy kamienicy w małym miasteczku Morderczo przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. Mają...
Zapewniłem ją, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik i że nie przewiduję żadnych wpadek, ale przerwała mi w pół zdania i stwierdziła, że wie co mówi. I że wszystkim artystom, którzy przyjadą do Opola, grozi wielkie niebezpieczeństwo.
Więcej