Przychodzę do Was z książką, której byłam bardzo ciekawa.
Jedni wspominają dzieciństwo z sentymentem. Inni najchętniej nie wracali by do niego we wspomnieniach.
Poznajemy trzech braci, którzy wypełniają ostatnio wolę matki i jadą rozsypać jej prochy nad jezioro gdzie spędzali wakacje.
Po pragedii jaka się tam wydarzyła od lat nie byli tam ani razu.
Benjamin, Nils i Pierre nie mieli dzieciństwa usłanego różami. Powrót w to miejsce przywołuje przykre wspomnienia.
Byli rodziną, ale na pokaz. Nie było uczucia miłości, uśmiechu na twarzy. Ciągle musieli zabiegać o względy rodziców, walczyć o coś co myśleli, że jest miłością.
Rodzice wychowywali ich twardą ręką z domieszką alkoholu. Matka wpadała w gniew z byle powodu. Ich dorastaniu towarzyszyła ciągła rywalizacja, która miała na celu zdobycie uwagi rodziców. To ich niszczyło, nie potrafili cieszyć się z bycia dzieckiem.
Autor pokazuje jak niszczącą siłę ma to co działo się w nich rodzinie. Jak bardzo zły wpływ na psychikę i późniejsze życie.
Psychologiczna książka, która powoduje kłucie gdzieś w środku. Ciężko jest przeczytać ją i iść dalej. Zostawia ślad i wewnętrzny ból. Zadajemy pytanie dlaczego? Dlaczego najbliżsi to robią swoim dzieciom. Oni powinni być oparciem, wspomagaczem, motywacją, a nie ściąganiem w dół.
Serdecznie polecam przeczytać. To coś wartego uwagi.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i chętnie sięgnę po inne. Wiem, że opierają się na faktach z życia autora.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-05-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Överlevarna
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków