Dla ciebie nawet

Tytuł: „Dla Ciebie nawet”
Autor: Krystian Stolarz
Cykl: Dla Ciebie nawet (tom 1)
Gatunek literacki: kryminał
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 304
Moja ocena: 8/10.

Kiedy policjant z wydziału kryminalnego sięga po pióro, mam pewność, że powstanie książka mięsista, bezkompromisowa i prawdziwa. A jeśli właśnie w ten sposób chce odreagować to, co spotyka go w pracy – ja zdecydowanie jestem na tak.

„Dla Ciebie nawet” Krystiana Stolarza to kryminał, w którym od samego początku akcja nabiera tempa, adrenalina buzuje w naszych bohaterach, podobnie jak i złość. Naczelnik wydziału kryminalnego zostaje brutalnie zamordowany i każdy policjant myśli tylko o jednym- znaleźć sprawcę zabójstwa ich przełożonego, mentora, przyjaciela. Nie będzie to łatwe, bowiem brak jest jakichkolwiek śladów, a i zamordowany miał swoje mroczne sekrety. Marek Barczyński jest jednak na tyle zdeterminowany, by poznać prawdę, że nie cofnie się przed niczym. Podobnie jak w przypadku walki o zdrowie córki, u której wykryto nawrót bardzo groźnej choroby. Brak pieniędzy na jej leczenie i ból w jej oczach powodują, że Barry przyjmuje propozycję pomocy finansowej od tajemniczego Alfy, a wraz z tym, świadomie przekracza granice prawa, moralności i własnych wartości. Tak więc czas rozpocząć zabawę, w której na szali jest życie małej dziewczynki, pojmanie mordercy oraz przyszłość policjanta. Czy Barry udźwignie brzemię swoich decyzji? Decyzji, których konsekwencją mogą stać się niewinne ofiary?

Jak tylko zaczęłam ją czytać, wprost nie mogłam się od niej oderwać. Jest dokładnie taka, jakiej oczekiwałam. Mocna, wyrazista, autentyczna i bezkompromisowa. Prosty język, mięsisty, dosadny, idealnie oddaje charakter wydziału kryminalnego. Jedni mogą zarzucać autorowi właśnie taki styl, ale chyba nikt nie oczekuje, iż policjant, który na co dzień otacza się wszelkimi obrazami przemocy wobec ludzi, pełnych bólu, cierpienie, brutalności i bezwzględności, będzie posługiwał się piękną i wyrafinowaną polszczyzną. To totalnie nie pasuje, a wręcz wydawałoby się irracjonalne, do granic sztuczne.

Fajnie, że Krystian, posługując się w książce specyficznym policyjnym językiem, który zdecydowanie wprowadzał mnie w odpowiedni klimat, zawarł w niej również adnotacje z wyjaśnieniami tego „żargonu”. I przyznam, że w większości przypadków wcale nie musiałam z nich korzystać, co jeszcze bardziej podsycało moje zadowolenie z lektury.

Kolejny plus za charyzmatycznych bohaterów z krwi i kości. Bohaterów, którzy na co dzień widzą tak wiele zła i muszą z tym żyć. Autor nie tylko opisał ich pracę- szczegółowo, bez upiększeń, bez idealizowania, ale i skupił się na pokazaniu, że każdy z nich na swój własny sposób odreagowuje na to, co go otacza, odsłaniając ich emocje, myśli i obawy. Nie są to super bohaterowie, których osobiste problemy omijają szerokim łukiem, którym zawsze wszystko się udaje. Oni cierpią w samotności i ciszy, przywdziewają maski arogantów, egoistów, świrów, by stłumić wszelkie złe myśli i wspomnienia, które uniemożliwiają codzienne funkcjonowanie. A których wielu ocenia zbyt pochopnie, nie znając i nie dociekając, co też kryje się w ich sercach i umysłach.

Wątek kryminalny, zarówno ten główny (morderstwo naczelnika), jak i ten poboczny (współpraca z Alfą), nakreślono niezwykle intrygująco i ekscytująco. Napięcie rosło, pojawiało się coraz więcej tajemnic i niedomówień, a niebezpieczeństwo czekało tuż za rogiem. Zaś pośrodku tego wszystkiego jest policjant, którego życie osobiste nie rozpieszcza, a walka o życie córki determinuje jego decyzje. Autor bez ogródek nakreśla dylematy moralne, jakie nim kierują. Nie ocenia, tylko opisuje fakty. I nie ma znaczenie, kim jesteśmy, gdzie pracujemy czy też, w co wierzymy, są takie życiowe rozterki, dla których wielu z nas przekroczyłoby granice prawa, etyki, osobistych przekonań. Nie licząc się z konsekwencjami, a czasami nawet o nich nie myśląc, byleby tylko nic nam nie przeszkodziło w osiągnięciu zamierzonego celu. A cel niekiedy ociera się o sprawę życia i śmierci. To skłania nas czytelników do głębokich refleksji nad tym, co dla nas ważne. Sama nie wiem, jak bym postąpiła na miejscu Marka, mając zarówno jego sytuację życiową, jak i znajomości oraz dojścia. Zapewne walczyłabym jak lwica do ostatnich kropli krwi, ale ma nadzieję, że nigdy nie będę musiała tego doświadczyć. Ani ja, ani nikt inny.

Reasumując moje przemyślenie odnośnie do książki „Dla Ciebie nawet”, to w pełni spełniła ona moje czytelnicze oczekiwania. Było wyraziście, autentycznie, mięsiście i emocjonalnie. Zakończenie powoduje ciarki, bo mam wrażenie, że gra o życie dopiero się zaczyna. Bohaterowie doskonale oddają charakter policjantów kryminalnych, zresztą nie tylko ich. A jak dodam do tego dynamiczną, nieprzewidywalną akcję, frapujących ciemnych typków, to całość w pełni zasługuje na uwagę.
Bez dwóch zdań - polecam!

Informacje dodatkowe o Dla ciebie nawet:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-02-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383521831
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię: Justyna Kubacka