Mimo że nie znamy jego tożsamości to wiele możemy powiedzieć na temat bezimiennego bohatera wykreowanego przez Wojciecha Chmielarza, którego mieliśmy okazję poznać w „Prostej sprawie”. Przede wszystkim to, że zazwyczaj nie działa w ogólnie przyjętych ramach prawnych i społecznych, nie stroni od rozwiązań siłowych, przez co często pakuje się w kłopoty, na pewno jednak nie to, że jest niesłowny. Honorowo spłaca zaciągnięte długi, choćby miał narazić się całemu światu. Tym razem trzymanie się własnych zasad również przysporzy mu wielu nieprzyjemności, a czytelnikowi świetnej rozrywki.
Choć tu już nie jest tak lekko i zabawnie jak w pierwszym tomie. Po drastycznym początku, który funduje wręcz wybuch emocji i obnaża rozmiar ludzkiej niegodziwości i bestialstwa, brniemy w głąb pogmatwanych ludzkich relacji, wręcz fanatyzmu wyrosłego z poczucia krzywdy i odrzucenia.
Nasz bohater trafia do niewielkiej miejscowości Wilki, w której człowiek człowiekowi wilkiem, a mieszkańcy witają obcych z wyszczerzonymi zębami i zaciśniętymi pięściami. Próba wyjaśnienia śmierci młodej dziewczyny powiedzie go bardzo krętymi ścieżkami prowadząc do holenderskich gangsterów, owianej zmową milczenia tragedii sprzed lat i na wybuchową studencką imprezę.
I choć akcja rozkręca się dość powoli, bo z początku bohater błądzi we mgle domysłów, co rusz trafiając na ścianę milczenia, to w pewnym momencie zaczyna pędzić jak torpeda aż do zaskakującego końca. Intrygująco połączone wątki, lekki język i charakterny bohater samotnie walczący o sprawiedliwość ponownie składają się na znakomitą porcję rozrywki. Ciekawa jestem, jakie jeszcze emocje autor zafunduje Bezimiennemu i czytelnikowi w kolejnych częściach.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
- Audi jeżdżą frajerzy - dorzucił Czarny, który wciąż bawił się nożem w okolicach przyrodzenia mężczyzny. - Cztery zera, piąte za kółkiem.
Żmijowisko to opowieść Wojciecha Chmielarza oferującego nam nową historię poświęconą tragedii zmieniającej życie, niszczące je oraz wpływające na to jak...
Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom...
Zrozumiałem. To nas z Czarnym łączyło. Obaj wiedzieliśmy, że długi trzeba spłacać, a niezałatwione sprawy zamykać. Nawet te najstraszniejsze. Przypomniałem sobie o tej, która mi najbardziej ciążyła. I pomyślałem, że prędzej czy później będę musiał się nią zająć. Ale może jeszcze nie teraz.
Więcej