Dom pełen miłości

Ocena: 5 (5 głosów)
opis

"Dom pełen miłości" Katarzyny Janus to już trzecia i zarazem ostatnia wizyta w mazurskich Mrówkach - małej miejscowości nieopodal Mrągowa, gdzie trzy niesamowite kobiety prowadzą przytulny pensjonat znany pod nazwą "Błękitny Dom". Wcześniej poznaliśmy Antoninę, czyli po prostu Tosię, która odziedziczyła to miejsce po swojej zmarłej ciotce. Następnie byliśmy świadkami szczęścia w mazurskim domu, które stało się udziałem Pauli. A ostatni tom pani Katarzyna poświęciła Zosi - pasjonatce eksperymentów kulinarnych, która dotąd nie zaznała zbyt wiele radości w życiu. Błękitny dom jednak i dla tej poturbowanej przez los kobiety ma szansę stać się ostoją bezpieczeństwa.
Zosia skrywa w sobie dwie natury. Z pozoru jest typową rozrywkową dziewczyną, która lubi się zabawić, zaszaleć. Swoim wdziękiem przyciąga mężczyzn, ale są to raczej przygodne znajomości. A to dlatego, że bohaterka boi się głębszego uczucia, lęka się zranienia i grubym murem odgradza swoje serce i emocje od otoczenia. A jak jest naprawdę?... W rzeczywistości Zosia cierpi na samotność i niedowartościowanie, ma świadomość upływającego czasu, ale boi się zaufać i otworzyć na drugiego człowieka, na mężczyznę. Wokół niej zawsze kręci się kilku adoratorów, ale ona nie potrafi albo zwyczajnie nie chce się zdecydować...
Na każde zawołanie zawsze jest Jan - dużo starszy mężczyzna, przyjaciel, który mógłby zapewnić jej bezpieczeństwo i oparcie. Na posterunku także jest Tomasz, z którym już kiedyś próbowała stworzyć związek, ale głos rozsądku podpowiada, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Zupełnie niespodziewanie pojawia się Alex - Grek o polskich korzeniach, który może jej zaoferować jedynie przyjaźń i wreszcie Grzegorz - ojciec dziecka, które utraciła przed laty. Czterech mężczyzn i mnóstwo sercowych dylematów. Czy Zosia będzie potrafiła wybrać tego jedynego?
Z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po "Dom pełen miłości" i muszę przyznać, że kolejna wizyta w Mrówkach sprawiła mi mnóstwo przyjemności. Nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie dowiem się czegoś więcej o Zośce, którą od samego początku darzyłam sympatią. Kibicowałam jej bardzo mocno, bo ta dziewczyna naprawdę zasłużyła na choćby trochę szczęścia. A tymczasem los nadal płata jej figle... Tak się cieszę, że mogłam jej towarzyszyć w podróży do Grecji, zwiedzaniu Aten i wyspy Korfu. Był to dla mnie zdecydowanie najciekawszy fragment powieści. Radość sprawiło mi także obserwowanie bohaterki podczas jej kulinarnych eksperymentów. Taką inwencję i zaangażowanie w przygotowywanie potraw może przejawiać tylko osoba gotująca z pasją. A muszę tu zdradzić, że od Zosi można się sporo nauczyć.
Powieść wzbudza całą gamę przeróżnych emocji. Są momenty szczęścia, ekscytacji, ale i chwie załamania, niepewności, zwątpienia. Radujemy się i smucimy razem z bohaterką, bo w Błękitnym Domu czujemy się jak u siebie, a Zosia jest naszą przyjaciółką, niemal członkiem rodziny. Tematy podjęte, lub może raczej zasygnalizowane przez autorkę także nie należą do łatwych. Mamy tu problem tolerancji wśród najbliższych, akceptacji osób o innej orientacji, autorka zwraca również uwagę na konieczność diagnostyki, badań i dbania o zdrowie. Tworząc fabułę pani Katarzyna w interesujący sposób przemyca tematy ponadczasowe, które powinny zainteresować każdego i każdą z nas.
Aby móc poświęcić całą uwagę Zosi autorka przesunęła wątek Tosi i Kuby oraz Pauliny i Bruna na margines opowieści. Oni mięli już przecież swoje przysłowiowe pięć minut. Jednak obie dziewczyny przez cały czas trzymają rękę na pulsie i w każdej chwili są gotowe do pomocy. Przyjaźń tych trzech niesamowitych kobiet jest naprawdę godna pozazdroszczenia. A mężczyźni... Za wyjątkiem Grzegorza rudno ich nie polubić. Każdy to indywidualista, każdy dźwiga własny bagaż doświadczeń i każdy poszukuje swojej własnej drogi do szczęścia. Tylko czy przetnie się ona ze ścieżką Zosi?...
Tego zdradzić nie mogę, ale zachęcam do sięgnięcia po "Dom pełen miłości", a wcześniej po "Błękitny dom nad jeziorem" oraz "Szczęście w mazurskim domu". Jeśli tylko lubicie powieści obyczajowe, których akcja toczy się w urokliwych miejscach z klimatem, to trylogia o Błękitnym Domu Katarzyny Janus na pewno Wam się spodoba. Zachęcam do lektury, a przekonacie się sami.

 

Informacje dodatkowe o Dom pełen miłości:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381955287
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Poczytajka

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Dom pełen miłości

Kup książkę Dom pełen miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Czas nie podlega żadnym zmianom ani prośbom, ani groźbom. Biegnie swoim torem, równym rytmem, nie ogląda się za siebie, nie zatrzymuje się, żadne przeszkody nie są mu straszne.


Więcej

W życiu trzeba pocałować kilka żab, zanim się trafi na księcia.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ocalić siebie
Katarzyna Janus0
Okładka ksiązki - Ocalić siebie

PORUSZAJĄCA OPOWIEŚĆ O ŻYCIU, MIŁOŚCII NIEZWYKLE TRUDNYCH, ŻYCIOWYCH WYBORACH. Po stracie swojej wielkiej miłości Hania musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości...

Opowiedz mi swoją historię
Katarzyna Janus0
Okładka ksiązki - Opowiedz mi swoją historię

LOSY LUDZKIE, CZASAMI NAJBARDZIEJ ZASKAKUJĄCE I DRAMATYCZNE, POTRAFIĄ JEDNAK MIEĆ SZCZĘŚLIWY FINAŁ, PODOBNIE JAK POPLĄTANE WSTĄŻKI MOŻNA ROZPLĄTAĆ I UŁOŻYĆ...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy