Z „Dywizjonem 303” spora część czytelników miała okazję zapoznać się w szkole. Mój kanon lektur jednak pominął tę pozycję. Postanowiłam zapoznać się z nią po czasie, mimo iż nigdy nie byłam szczególnie zainteresowana tematyką II wojny światowej, nie sięgam również zbyt często po reportaże.
Możliwe, że faktycznie w szkole ta lektura byłaby dla mnie okropnie męcząca. Teraz jednak śmiało mogę stwierdzić, że ten barwnie spisany reportaż nie tylko dał mi trochę wiedzy, przede wszystkim czytało się go dobrze, a czas z tą niedługą (nieco ponad 100 stron) książką nie mogę uznać za stracony.
Tematem jest udział polskich myśliwców w Bitwie o Wielką Brytanię w 1940 r. Bitwa niezwykła, bo cała odbywała się w powietrzu, a jednocześnie od niej miały zależeć przebieg wojny i dalsze losy świata. Jak się okazuje, Polacy bardzo mocno przyczynili się do zwycięstwa Brytyjczyków i obrony Londynu.
Reportaż przede wszystkim jest dobrze napisany. Nie znajdziemy tam samych suchych faktów. Są one wplecione w bogate wciągające opisy bitew opisy. Chwilami miałam wrażenie, jakbym czytała dobrą powieść przygodową z trzymającą w napięciu akcją. Dużo barwnych opisów, porównań, metafor, dzięki czemu wszystkie wydarzenia można sobie dokładnie wyobrazić. Autor mocno wczuwa się w przebieg bitwy, jakby sam należał do dywizjonu i przeżywał wszystko razem ze swoimi rodakami. Musiał nie tylko zebrać szczegółowe informacje jak wyglądały te powietrzne walki, ale także wejść w głowę swoich bohaterów, przedstawić to co czuli w obliczu niebezpieczeństw.
Przede wszystkim jednak reportaż jest napisany jakby ku chwale myśliwców Dywizjonu 303. Ich zalety są wspominane na każdym kroku. Cała książka przesiąknięta jest jednym wielkim podziwem. Z jednej strony zabieg ten rozbudza w czytelniku uczucie dumy ze swoich rodaków, wzmacnia myśli patriotyczne. Z drugiej zbyt jednostronnie nakierowany reportaż zawsze budzi jakąś dozę niepewności nad autentycznością tekstu. Członkowie dywizjonu są przedstawieni jako pewni siebie, wybitnie zdolni lotnicy, skłonni do poświęceń, ryzykowni. Dokonali wielkich rzeczy, sami zestrzeliwując sporą część samolotów wroga. Mimo to nie zostali należycie docenieni. Książka ta miała być podziękowaniem dla nich, ale także dodaniem otuch dla reszty polaków, dla rozbudzenia chęci walki i zamiłowania do ojczyzny. To z całą pewnością się autorowi udało. Wobec tego można przytknąć oko na momentami przesadny wydźwięk.
Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2009-05-14
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 264
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Sadu
Książka ta powstała w ciekawych okolicznościach: przed II wojną światową Polska, jak wiele ówczesnych europejskich społeczeństw poważnie myślała...
Kanada - kraina kontrastów: tysiąca jezior, bobrów, łosi, dzikiej przyrody, tajemniczych puszczy... i wszechobecnych w wielkich miastach...