Pozwólcie,że dziś nie będę spojlerować a raczej skupię się na swoich odczuciach i emocjach,bo tych było multum. A najwięcej strachu,obawy,napięcia...
Książkę czytałam z zapartym tchem a przez ten mroczny,duszny klimat momentami czułam jakby akcja działa się w odległych czasach. Czemu? Nie wiem i nawet nie pytajcie,bo sama nie potrafię tego wyjaśnić. Ale uwierzcie... Czytając ani na chwilę nie przestawałam mieć się na baczności a momentami nawet celowo się rozpraszałam bo najzwyczajniej w świecie miałam cykora.
Przedwczoraj wieczorem chciałam przycwaniakować i uparłam się,że "trochę"poczytam. Te "trochę" przeciągnęło się do 1 w nocy. Efekt? Czytałam przyklejona do męża,potem bałam się zasnąć a jak już zasnęłam to śniłam jakieś koszmary. To nie było fajne...
Ale co nie zmienia faktu,że książka jest świetna i całkowicie spełniła moje oczekiwania. Polecam z czystym sumieniem,ale odradzam czytanie po nocy :)
A tak btw.zastanawialiście się kiedyś co by było gbybyście widzieli duchy?Wy bądź Wasze dzieci...Jak myślicie ,to dar czy przekleństwo?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 426
Dodał/a opinię:
Anonim2414
Wyobrażałam sobie, że dożyję późnej starości we względnym spokoju, zobaczę jak syn radzi sobie w życiu, kończy szkołę, zakłada rodzinę, a ja zostaję babcią.
PISARZ CIERPIĄCY NA AMNEZJĘ WALCZY O ODZYSKANIE SWOJEJ TOŻSAMOŚCI. Cichym i spokojnym dotychczas miasteczkiem Anterrey wstrząsa seria makabrycznych...
Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Rok 2006. Dziennikarz Przemysław Próchnicki przygotowuje się do napisania artykułu na temat niejasnej...
Moja pierwsza relacja trwała trochę ponad miesiąc i choć facet nie dał mi tego jasno do zrozumienia, to miałam wrażenie, że dom dziecka nie nauczył mnie, jak naprawdę kochać.
Więcej