Przedstawiam Wam księżniczkę koronną Cesarstwa Cyrylijskiego Anastazję Jekaterinę Michajłowną- główną bohaterkę "Dziedzictwa krwi".
Przez jedno wydarzenie z księżniczki staje się potworem, uciekinierką uważaną za zmarłą. Aby oczyścić swoje imię nie cofnie się przed niczym. Wyciąga z więzienia jedyną osobę, która może jej pomóc w udowodnieniu swojej niewinności.
Razem z przecherą, który ma własną tajemniczą przeszłość próbują dokonać zemsty i oczyścić swoje imiona. Kiedy okazuje się, że polują na tę samą osobę w pewien sposób zbliżają się do siebie...
Początkowo historia niezbyt mnie wciągnęła, ale im więcej stron czytałam tym bardziej wciągał mnie świat wykreowany przez autorkę.
Mroźny świat pełen niesprawiedliwości, księżniczka posiadająca moc, która tworzy z niej potwora, a do tego wszystkiego Ramson- przechera uwolniony z więzienia.
Z tego musiało wyjść coś dobrego. Wyszła powieść w mroźnym i trudnym świecie, od której ciężko się oderwać. Czytając pierwsze strony nie spodziewałam się tak dobrej historii.
Handel ludźmi, rasizm, bieda to tylko kilka problemów o których księżniczka Anastazja nie miała pojęcia kiedy żyła w pałacu.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2021-07-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Blood Heir
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maria Smulewska
Dodał/a opinię:
MuzealniczkaCzyt
Z całej cyrilyjskiej rodziny cesarskiej przeżyła tylko Ana. Pozbawiona tronu, tytułu i sojuszników musi znaleźć sposób, by odzyskać władzę i uniknąć okrutnej...
Pierwszy tom cyklu Pieśń ostatniego królestwa. Królestwo upadło, lecz pewna dziewczyna ma klucz do jego zapomnianej przeszłości... oraz demonów, które...