Pokochałam styl Lucindy Riley i poruszające opowieści wypełnione rodzinnymi tajemnicami i trudnymi relacjami osadzone w klimatycznych, czasem niemal magicznych miejscach. Nie spodziewałam się, że po jej odejściu będziemy mieli szansę poznać nową historię jej autorstwa, dlatego zapowiedzi premiery „Dziewczyny z wrzosowisk” tak bardzo mnie zaskoczyły i ucieszyły. A jak zobaczyłam to cudowne wydanie to przepadłam bez reszty.
Syn Autorki, Harry Whittaker nadał ostatecznego kształtu napisanemu przed laty tekstowi i tak oto otrzymaliśmy emocjonującą wielowątkową powieść, która łączy ze sobą losy kilku pokoleń i splata dramatyczne wydarzenia z przeszłości z teraźniejszością. I to bardzo dramatyczne, bo sięgające drugiej wojny światowej i bestialstwa, jakie faszyści zgotowali Polakom w Treblince. Ta traumatyczna, wywierająca wpływ na kolejne pokolenia koszmarna przeszłość miast łączyć dzieli najbliższych sobie ludzi na wiele lat.
Również w latach siedemdziesiątych intryga rozdziela dwoje młodych, zakochanych w sobie ludzi, kierując Leah na drogę sławy w modelingu. Z ubogiej dziewczyny staje się dobrze sytuowaną kobietą, która jednak nie traci wyniesionych z domu wartości i nie daje się połknąć błyszczącemu tombakiem wielkiemu światu. Z mieszanymi uczuciami przyglądałam się środowisku, do którego trafiła, co nie odebrało mi jednak przyjemności uczestniczenia w dorastaniu dziewczyny, którą obdarzyłam bezbrzeżną sympatią.
Byłam niesamowicie ciekawa jak te dwie linie czasowe, te zupełnie odmienne opowieści połączą się ze sobą i otrzymałam więcej niż mogłam oczekiwać. Bo ta historia zawiera w sobie wątki pełne trudnych emocji i konsekwencji rezonujących w kolejnych pokoleniach, których nigdy bym się nie spodziewała, a malownicze, idylliczne wręcz wrzosowiska Yorkshire stają się niemym świadkiem ludzkich dramatów.
Absolutnie pochłonęła mnie ta opowieść przynosząc całą gamę emocji i zostawiając z kłębiącymi się w głowie myślami. Bo to historia niesamowicie piękna, napisana w subtelnym, ciepłym i błyskotliwym stylu, tak charakterystycznym dla Autorki, a zarazem poruszająca wiele bolesnych wątków i tragedii, które przynosi życie. Miłośników twórczości Autorki z pewnością nie muszę namawiać do sięgnięcia po tę książkę, a jeśli jeszcze nie poznaliście jej pióra, to ta cudowna wielowarstwowa opowieść o sile przetrwania, skomplikowanych relacjach międzyludzkich i tajemnicach, które mogą zaważyć na losach kolejnych pokoleń wprawi Was w prawdziwy zachwyt.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: The Hidden Girl
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Anna Esden-Tempska
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
Na wieść o śmierci bajecznie bogatego i otoczonego aurą tajemniczości ojca, Maia D'Aplièse i jej pięć sióstr, wszystkie adoptowane przez...
FASCYNUJĄCA POWIEŚĆ O ZAPOMNIANEJ PRZESZŁOŚCI, SKOMPLIKOWANYCH RELACJACH RODZINNYCH I MROCZNYCH SEKRETACH Greta po 30 latach wraca w rodzinne strony....