Wołyń. Niezagojone rany krwawią.
Dziś pragnę polecić Wam przejmującą książkę, na którą składają się relacje ocalałych dzieci z Rzezi Wołyńskiej. Wspominają o bestialsko zamordowanych rodzicach, dziadkach, rodzeństwie. Dziewczęta bezradnie patrzyły na śmierć swoich najbliższych. One przeżyły, pamiętają i dają nam świadectwo, abyśmy i my nie zapomnieli.
Rozalia miała osiem lat, gdy wydarzyła się ta potworność, ocalała tylko dlatego, że ukryła się w piwnicy. Z kolei Zofia zapamiętała ostrzeżenie od Ukrainki:Jutro ma was tu nie być. Będą mordowali.Niestety, mało kto posłuchał położnej, ocaleli nieliczni. Teodora uczestniczyła we mszy św., gdy wściekli i rozzuchwaleni oprawcy napadli na kościół w Kisielinie. Uratowała się z płonącej dzwonnicy.
Tych historii jest dziewięć, a każdy z rozdziałów poświęcony jest innej bohaterce.
Według oficjalnych szacunków, UPA na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej eksterminowała ponad 100 tys.naszych rodaków.Bandyci byli bezwzględni, nie mieli litości dla kobiet i dzieci, posługiwali się narzędziami rolniczymi jak: siekiery, kosy, widły... Ginęli tylko dlatego, że byli Polakami. Przewodził im Stephan Bandera (prowidnyk), który jasno określił zadania: Mieli być zabijani tak, żeby poczuli, że umierają.
Pamiętajmy, że zalążkiem wydarzeń był już rok 1942, ludność polską zaczęto wybijać w pień na wschodzie Wołynia, przez zachód aż do Włodzimierza Wołyńskiego. Doskonała znawczyni tematyki, Ewa Siemaszko nazwała rzeczy po imieniu: Wędrujące piekło. Kaci dobrze znali teren i polskich sąsiadów.
Wołyń (wraz z całą Ukrainą) już w XVI wieku został przyłączony do Polski, było to za panowania Zygmunta Augusta. w 1569 roku w uchwalonym akcie unii lubelskiej, szlachta ruska wyraziła taką wolę. Rozbiory przyniosły aktualizację mapy politycznej. Wołyń znów znalazł się pod butem Rosji, obszar Małopolski Wschodniej pod berłem Austrii. Na podstawie traktatu ryskiego z 1921 część Wołynia znalazła się w granicach naszego kraju, od 1939 w ZSRR.
Trudna to i bolesna tematyka, jednak książkę warto przeczytać.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-07-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię:
LadyMakbet33
Nowa książka Anny Herbich, autorki bestsellerów: Dziewczyny z Powstania i Dziewczyny z Syberii. Mówili im: amp;amp;quot;Kobiety, nie przeszkadzajcie...
Czy zdajecie sobie sprawę, jak wygląda prawdziwe „piekło”? To, przez co przeszły Dziewczyny z Syberii powinno ukazać Wam, w jak najdokładniejszy...