Na dobrą sprawę nic ich nie łączy, a wszystko dzieli. No, prawie wszystko dzieli, ale też łączy.
Na dobrą sprawę obie czytane jednocześnie, choć może nie tak, że w jednej dłoni ,,Znieczulenie", a w drugiej ,,Enklawa", podarowały mi tak wiele wrażeń, iż obdzielić mógłbym nimi kilka innych książek.
Na dobrą sprawę dzięki ,,Znieczuleniu" odnalazłem radosną, niepozorną, choć tak naprawdę złowieszczą ,,Enklawę" i to przy niej w pierwszej kolejności warto się zatrzymać, gdy spokój Bogu ducha winnych mieszkańców Wysp Owczych, najspokojniejszego miejsca pod Słońcem, burzy zniknięcie nastolatki. Pozornie niepozorne zdarzenie staje się nie tylko zarzewiem politycznych waśni.
Farerzy dążą od zarania dziejów do niepodległości, nie w smak są im duńskie dywagacje i mieszanie się do wszystkiego przy byle okazji. A tak się niestety dzieje, gdy pojawia się pewna Dunka, która przechodzi od wspierania lokalnych stróżów prawa do działania. Gdyż jak się wkrótce okaże zniknięcie jednej nastolatki jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej. I tutaj Dunka w bliżej nieokreślony sposób znajduje sprzymierzeńca w osobie pewnego Farera. Byłego żołnierza, społecznego wyrzutka, alkoholika, wreszcie ojca rezolutnej nastolatki.
Katrine i Olsen w dotarciu do prawdy pokonać będą musieli nie jedną przeszkodę, choć i to w określonym momencie może okazać się zbyt mało, gdy trwa śledztwo, gdy znika druga nastolatka, media drążą temat, a pierwsze zaginięcie jest już śledztwem w sprawie zabójstwa.
Pełne spojrzenie dostępne w poniższym linku:
http://koominek.blogspot.com/2016/06/enklawa-znieczulenie-o-lgmansb-r-cook.html
Informacje dodatkowe o Enklawa:
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-271-5459-0
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Artur G. Kamiński
Sprawdzam ceny dla ciebie ...