Marzenie Erika Voglera o idealnie zaplanowanej wycieczce do Nowego Jorku, pęka jak bańka mydlana. Ojciec chłopca popełnił bowiem druzgocącą pomyłkę przy zakupie biletów i tym sposobem jest zmuszony pozostawić syna pod opieką babci.
Erik jest wstrząśnięty! Co z jego perfekcyjnie opracowanym każdym punktem zwiedzania, wyprasowanymi co do centymetra majtkami i ułożonymi w porządku alfabetycznym koszulkami...? Wszystko na nic! Ponieważ będzie musiał spędzić czas w zwykłym Grasberg z babcią, z którą powiedzmy, nie jest w najlepszych stosunkach.
Czy może być coś gorszego?
Już pierwszej nocy u babci Erik Vogler przekona się jak bardzo obleci go strach, ponieważ ukaże mu się duch zamordowanej niedawno dziewczyny. Wkrótce dochodzi do coraz to dziwniejszych zdarzeń, które najwyraźniej przeznaczone są właśnie dla oczu Voglera. Chłopak bierze się za rozwiązanie zagadki śmierci młodych ludzi, czy mu się uda? A co wspólnego ma z tym wszystkim biały król, który w nieświadomy sposób opuszcza zamkniętą na klucz szafkę? Sprawdźcie sami!
"Detektyw Erik Vogler i zbrodnie białego króla" to pierwsza część młodzieżowej serii detektywistycznej. Mimo iż książka przeznaczona jest dla młodszych czytelników, zapewniam Was, że każdy dorosły świetnie spędzi z nią czas. Sam Erik to zdecydowanie mój faworyt wśród wszystkich książkowych detektywów - no może poza ukochanym Sherlockiem, który również miał swoje dziwactwa. Postać Erika jest świetnie wykreowana, jednak myślę, że jego specyficzny sposób bycia może niektórych irytować. Zagadka przedstawiona w książce bardzo ciekawa, a cała akcja wciąga do samego końca.
Osobiście bardzo polubiłam tego dziwaka z jego humorkami i jestem ciekawa kolejnych przygód!
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Akapit Press
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2019-04-05
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Erik Vogler. Los crímenes del rey blanco
Dodał/a opinię:
blondeside
Uciekając przed makabrycznym zagrożeniem, Erik postanawia wyruszyć z babcią do Francji i towarzyszy jej w zjeździe absolwentów. Spotyka tam młodą...