Były powieści, antologie, ale Sylwii w duecie jeszcze nie było. Więc to taka nowość. I muszę wam powiedzieć, że Sylwia Trojanowska w duecie z Malwiną Kozłowską sprawdziły się doskonale. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że to powieść od kobiet dla kobiet, bowiem to one odgrywają tutaj istotną rolę.
Inga Winter mieszka w Poznaniu i redaguje książki oraz maluje. Anna Krauze jest prokuratorką zwaną Procą, która prowadzi również korepetycje z języka francuskiego i łaciny. Barbara Kochańska to ogromna fanka Bajmu pracująca w firmie farmaceutycznej. Co łączy te wszystkie kobiety?
Kiedy zaczęłam czytać zastanawiałam się, które partie pisze Sylwia, a które Malwina, jednak ewidentnie nie ma tutaj podziału ról. Obie autorki musiały się świetnie dogadywać pisząc tę powieść, bo całość łączy się i współgra ze sobą.
Autorki stworzyły bohaterki, które nie są nieskazitelne, mają swoje wady i zalety, niemniej każda z nich oprócz życia mierzy się ze swoimi demonami przeszłości. Niewątpliwie ta powieść pokazuje jak wielka może być siła kobiet i ile znaczy prawdziwa przyjaźń. Nie od dziś wiadomo, że z kobietami lepiej nie zadzierać, gdyż kiedy one połączą siły, może wyjść z tego „wielki pożar”.
„Przyjaciółki są jak bezpieczna przystań, dacza w lesie nad jeziorem i luksusowy jacht na Majorce w jednym.”
Nasze bohaterki spotkały się na zajęciach jogi i tak się właśnie zaprzyjaźniły. Razem stanowiły świetną paczkę, a kiedy odkryły, że jeden z partnerów jest niewierny, zgotowały mu niespodziankę w postaci zemsty.
Powieść jest lekka i przyjemna, czyta się szybko. Pojawia się wiele zabawnych momentów, ale są i chwile refleksji. Autorki zdecydowanie chciały nam pokazać, że nie ma ani chwili do stracenia i nie warto zastanawiać się czy coś zrobić czy nie. Trzeba żyć daną chwilą, gdyż nigdy nie wiadomo, co nas czeka kolejnego dnia. Przedstawione bohaterki da się lubić i można z nimi spędzić całkiem miło czas.
Istotną rolę w tej powieści odegrał również Bajm. Bajm to zespół, który zna chyba każdy z nas i którego piosenki lubi nucić pod nosem niemalże każdy.
„Przyzwyczajeni do zwyczajności tygodnia nie dostrzegamy tego, co w nim niezwyczajne. A w każdym jest coś z pobłyskiem brokatu i cekinów, nawet w tym pozornie szarym.”
"Facetom wstęp wzbroniony" to ciekawa, interesująca i przyjemna lektura, w sam raz na wakacyjny czas. Skierowana jest głównie do kobiet, ale moim zdaniem powinien przeczytać ją też każdy mężczyzna, aby miał się na baczności i nigdy nie próbował zrobić skoku w bok. Zachęcam do przeczytania.
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2023-06-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 303
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Grażyna Wróbel