Okładka książki - Finisz. Grzechy krwi

Finisz. Grzechy krwi


Ocena: 5.58 (12 głosów)
opis

Myślałam, że Autorka nie zaskoczy mnie bardziej, niż zrobiła to w poprzednich tomach. Myliłam się. Ostatnia część Grzechów Krwi zrobiła na mnie chyba największe wrażenie. Zaczynając ją, czułam niepokój, gdyż wydarzenia z "Va Banque" cały czas siedziały w mojej głowie. W myślach miałam tylko "niech wszystko pójdzie po mojej myśli, bo inaczej serce mi się roztrzaska". Podchodziłam do tego tomu powoli, nie chciałam rozstawać się z bohaterami i jednocześnie bałam się tego, w jaki sposób zostanie poprowadzona fabuła. Uwierzcie mi, że działo się tu naprawdę dużo. Akcja ani na moment nie zwalniała, a wręcz pędziła coraz szybciej. Nie nadążałam za nią. Gdy czytałam, czułam się całkowicie oderwana od rzeczywistości i jedyne co się dla mnie liczyło, to historia bohaterów, którą tak pokochałam.

 

   W tym tomie było o wiele więcej emocji, tej niepewności co do przyszłości bohaterów. Czułam to wszystko, całą sobą. Serce za każdym razem coraz bardziej rozpadało się na kawałki, a myśli, że to może skończyć się źle, nie dawały mi spokoju. Doprowadzały mnie do łez, denerwowały tak, że musiałam co chwila odkładać książkę na bok. Nie byłam w stanie tak po prostu przeczytać jej na raz. Autorka pisząc tę historię, doskonale wiedziała, jakie emocje wywrze na czytelnikach. Jestem pewna, że uśmiech nie schodził jej z twarzy podczas testowania swoich bohaterów, jak i nas. Dokładnie tak się czuję, jakby ten tom był testem, by sprawdzić, jak wiele cierpienia potrafimy znieść. Ja pomimo tego, że nie jestem od początku z bohaterami, gdyż zaczęłam przygodę od "Tirony" a nie od "Konstandina", zżyłam się z każdym z nich z osobna.

 

   "Finisz" był jednocześnie zakończeniem pewnego etapu, ale również, z tego, co pisała Autorka na Instagramie, zaczęciem nowego. I szczerze nie mogę się doczekać, aż kolejne informacje, a może nawet i zapowiedź historii Layli ujrzy światło dzienne. A czy Wy cieszycie się wraz ze mną?

 

   Ta seria sprawiła, że z każdym kolejnym tomem nie mogłam doczekać się następnego. Kolejnych przygód, w które wyruszę z bohaterami, choć nie zawsze były one usłane różami, a nawet powiedziałabym, że częściej w połowie drogi do celu, ona się zawalała, sprawiając, że przeszkody się nawarstwiały. Mimo wszystko brnęłam w to dalej i zatracałam się w tej cudownej historii. Czytając ostatni tom, bawiłam się cudownie i już nie mogę się doczekać momentu, w którym wrócę do serii, czy to poprzez zapowiadaną historię Layli, czy początek rodziny Tironów, która jeszcze przede mną.

 

Dziękuję serdecznie Autorce oraz wydawnictwu za tak wiele emocji, które mi zafundowali w tej serii! W tym momencie czuję ogromny niedosyt i wołam o więcej Tironów! Polecam gorąco każdemu, kto uwielbia mafijne porachunki!

Informacje dodatkowe o Finisz. Grzechy krwi:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328723450
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Patrycja Obycz

Tagi: Romans erotyczny

więcej
Zobacz opinie o książce Finisz. Grzechy krwi

Kup książkę Finisz. Grzechy krwi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Coś nowego
Magdalena Winnicka0
Okładka ksiązki - Coś nowego

"Coś nowego" to wzruszająca, pełna zwrotów akcji historia dziewczyny o imieniu Karolina, która straciła wszystko, co było jej drogie. Czy bohaterka będzie...

Kostandin. Grzechy mafii
Magdalena Winnicka0
Okładka ksiązki - Kostandin. Grzechy mafii

Zabójczo przystojny, obłędnie namiętny i... śmiertelnie niebezpieczny 23-letnia Alicja usiłuje odzyskać równowagę po ciężkich przeżyciach. Mają jej w...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy