Muszę przyznać, że do 12 rozdziału ciężko było mi się wciągnąć w fabule. Czasami miałam też problem żeby się we wszystkim dobrze połapać. Sama książka mi się spodobała, jednak znalazłam w niej też kilka małych minusów.
Podoba mi się to, że Yarros nie kreuje Violet na dziewczynę, która jest stworzona by walczyć i być jeźdźcem smoka. Vi może i nie była wysportowana a jej ciało było kruche, ale nadrabiała wiedzą i umysłem. Była sprytna, kalkulowała swoje kolejne kroki, a to często dawało jej przewagę.
Yarros dała nam silną bohaterkę, która miała w sobie dużo samozaparcia. Skoro była już w szkole i musiała przetrwać za wszelką cenę, nie poddawała się. Ta cecha bardzo mi się spodobała.
Co do głównego bohatera... Niestety nie zawsze czułam tę niebezpieczną stronę Xadena. Podobało mi się, że nie krył przed Vi realiów ich życia po szkole. Nie ubierał w piękne słowa tego, jak będzie im ciężko i z czym będą musieli się mierzyć. Mimo to jakoś nie uległam jego urokowi. Taki zwykły główny bohater.
Dain, czyli jedna z postaci drugoplanowych, która wydaje mi się, że jest dość istotnym bohaterem w tej historii. O ile początkowo go lubiłam, później zmieniłam zdanie. Chyba jak wszyscy. Wzbudzał we mnie dość negatywne odczucia. Niby jest bliskim przyjacielem Violet, a nie okazuje jej za wiele wsparcia. Czasami miałam wrażenie jakby ją ograniczał. Świadomie podcinał jej skrzydła czy działał na jej niekorzyść.
Czego w książce mi zabrakło? Dwóch rzeczy. Po pierwsze większego rozwinięcia wątku Jacka. Nie czułam aż takiego zagrożenia z jego strony. Ja nawet polubiłam tę postać. Zdecydowanie dodawała tutaj trochę polotu, byłam ciekawa do czego bohater posunie się w stosunku do Vi.
Drugą rzeczą, której chciałabym więcej to relacji Vi z matką. Brakowało mi tutaj nie tyle jej perspektywy ile samego kontaktu z córką. Ciekawiły mnie jej reakcje na osiągnięcia Vi w szkole. Zwłaszcza w dwóch sytuacjach (kiedy Vi w bardzo kreatywny sposób ukończyła wyzwania) bardzo mi tego zabrakło.
FW uważam za dobrą książkę, ale nie najlepszą Yarros. Zobaczę co będzie w kolejnym tomie. Mam kilka teorii związanych z samymi bohaterami i ich przyszłością. Zobaczymy czy któraś z nich okaże się prawdą. Jeśli tak, będzie mi trochę przykro. To będzie znaczyło, że były łatwe do przewidzenia. Czy polecam? Tak i to nawet jeśli nie przepadacie za fantasyka💛
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: Fourth Wing
Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka
Dodał/a opinię:
miedzy_akapitami
Iron Flame. Żelazny płomień to książka, która stanowi ciąg dalszy powieści Fourth Wing, otwierającej zdobywający ogromną popularność cykl Empireum. Powieść...
Georgia Stanton dowiaduje się, że jej zmarła prababcia Scarlett – sławna autorka romansów – nie dokończyła swojej ostatniej książki. Kobieta...