Czytałam już w swoim życiu wiele książek. Wśród nich były i takie, w których bohaterem było miasto. Zawsze jednak akcja rozgrywała się w pokaźnych rozmiarów aglomeracjach lub na bezimiennych wsiach, których wiele na całym świecie. Podczas wertowania tych wszystkich tomów, marzyłam, by znaleźć choć jedną książkę o mojej rodzinnej miejscowości. Szybko wracałam jednak ze świata marzeń, bo któż chciałby pisać o najstarszym mieście Zagłębia Dąbrowskiego, w którym nie ma nawet dworca PKP? A jednak! Z uśmiechem na ustach mogę powiedzieć, że Czeladź ma już swojego pisarza, a jest nim znany dziennikarz i komentator sportowy, Przemysław Rudzki, spod którego pióra wyszła niedawno druga już książka o wymownym tytule "Futbol i cała reszta".
Ta powieść to historia chłopców z (tak bliskiego memu sercu) rocznika `77, którzy dorastają w latach 80. i 90.-tych na czeladzkich osiedlach. Tytus, Truskawa, Żaba, Mały i Kuna niczym nie różnią się od innych nastolatków z całego kraju. Naszym bohaterom również przyszło żyć w czasach, kiedy banany były niedostępnym rarytasem, najlepsze towary można było dostać w Pewexach, a kolejki do piekarni miały po kilkaset metrów. Tyle, że literaccy bohaterowie tej książki dojrzewali w mieście, w którym znam niemal każdy kąt i dlatego właśnie są tak mi bliscy.
Przemysław Rudzki na kartach "Futbolu i całej reszty" zatrzymał czas. Dzięki niemu historie opowiadane mi przez rodziców i brata odżyły na nowo. Raz jeszcze wróciłam do momentu, gdy blaszak był najpopularniejszym butikiem w mieście, a młodzi chłopcy nie musieli pić piwa, by kolekcjonować puszki. Wraz z bohaterami książki uczestniczyłam w otwarciu Ambasadora (pierwszej dyskoteki w mieście) i z drżeniem serca śledziłam losy Kuny, zaangażowanego w szemrane interesy. Podczas tych kilku godzin lektury i poznawania perypetii bohaterów, czułam się jak jedna z nich, dziewczyna z pokolenia 30. 40.-latków, którzy jeszcze tak niedawno wierzyli, że świat stoi dla nich otworem. I choć zderzenie z rzeczywistością niejednokrotnie było dla nich bolesne, to ich historia opowiedziana przez Czeladzianina robi na czytelnikach piorunujące wrażenie i nie pozwala o sobie zapomnieć jeszcze długo po jej lekturze.
Jeśli myślicie, że autor zdradzi Wam swoje tajemnice z młodości, to z góry uprzedzam, że na to nie ma co liczyć. Nasz narrator nazywa siebie "jednym z nich" podkreślając, że wśród wyborowego grona wspomnianych wyżej bohaterów, nie zabrakło i jego: człowieka, który łączy w sobie cechy Tytusa, Truskawy, Żaby, Małego i Kuny. Bez indywidualizowania i prywatnych wybiegów, za to z wyjątkową szczerością i ironią - tak Rudzki pisze o swoim pokoleniu, o "dzieciach PRL-u", dorastających gdzieś obok problemów ówczesnego świata.
Mogłabym godzinami zachwycać się nad niemym bohaterem tej powieści, jakim jest moje (i autora) rodzinne miasto, gdyby nie fakt, że Czeladź widziana oczami narratora a zarazem bohatera książki to miejsce destrukcyjne, z którego koniecznie trzeba się wyrwać. Bo choć to właśnie w tym mieście Tytus, Truskawa, Żaba, Mały i Kuna stawiali swoje pierwsze kroki i odkrywali w sobie miłość do tytułowego futbolu, to ostatecznie wszyscy oni opuszczają Czeladź, by podbijać Wyspy Brytyjskie. Może to i dobrze, bo dzięki temu, wspomnienia dni spędzonych w rodzinnym mieście nabrały na kartach książki nowego znaczenia.
"Futbol i cała reszta" będzie wyjątkowo sentymentalną lekturą dla trzydziesto- i czterdziestolatków, którzy odnajdą w tej książce odbicie własnego dzieciństwa i burzliwej młodości przeżytej w czasach minionego ustroju politycznego. Nie ważne, czy pochodzicie z Zagłębia Dąbrowskiego, czy też swoje najmłodsze lata spędziliście nad Bałtykiem. Wasze przeżycia pokoleniowe są takie same. Macie ochotę raz jeszcze powspominać najmilsze momenty z przeszłości? Gorąco zachęcam Was do przeczytania książki Przemysława Rudzkiego, która w mojej, skorej do wspominania rodzinie, bije prawdziwe rekordy popularności.
Informacje dodatkowe o Futbol i cała reszta:
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2015-10-21
Kategoria: Sport
ISBN:
9788379244324
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
malutkaska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...