“Rozwiązaniem jest uczynienie snów jeszcze przyjemniejszymi niż rzeczy, które nie pozwalają ludziom zasnąć”
A gdyby sny można było kupować jak książki?
A gdyby chodzić po ulicach miasta w szlafroku i skarpetkach?
Penny przygotowuje się do rozmowy kwalifikacyjnej. Jej marzeniem jest praca w znanej na całe miasteczko, Galerii snów DallerGuta. Kiedy dostaje wymarzoną posadę, zatraca się w niej i oczekiwaniach ludzi, którzy pragną w snach zobaczyć konkretne historie, wydarzenia czy osoby. A sprzedawanie marzeń sennych wcale nie jest prostą sprawą, o czym Penny przekona się wielokrotnie.
„Galeria Snów DallerGuta” to niezwykle bajkowa opowieść o marzeniach, najgłębiej skrywanych pragnieniach i poczuciu spełnienia, które przychodzi jedynie we śnie. Nie jest to wbrew pozorom oniryczna historia, w której abstrakcji trudno się połapać.
Fabuła mimo swojej tematyki osadzona jest w realiach, powiedzmy, po trosze rzeczywistych. Sny nie pojawiają się znikąd, są produkowane i sprzedawane, co nakręca gospodarkę, a że jednocześnie mogą pozytywnie wpływać na samopoczucie kupujących, to niewątpliwie ich duży plus. W świecie stworzonym przez Lee Miye za sny się płaci. Na konto Galerii można przelać trochę Ekscytacji, Zachwytu, Ciekawości czy Pewności siebie – w zależności od zadowolenia śniącego. Następnie każda emocja jest przewalutowywana na pieniądze.
DallerGut to bez wątpienia moja ulubiona postać. Właściciel Galerii to mądry, nieco zakręcony, uprzejmy i opanowany biznesmen, który zawsze służy dobrą radą, uśmiechem i życzliwością, a do tego uwielbia zajadać się ciasteczkami.
Jaka to była przyjemna książka! Różniła się od dotychczasowych tytułów literatury azjatyckiej, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Myślę, że to za sprawą przemycanej przyziemności i przeplecenia ją z abstrakcją i dziwacznością, tak charakterystycznymi dla tego gatunku. Jeśli mam znaleźć jeszcze inne porównanie, to była też najmniej moralizatorska i nastawiona na głębokie przemyślenia.
Ciekawa, konsekwentna opowieść, barwne, nietuzinkowe postaci i przede wszystkim pomysł na fabułę – oto asy tej baśniowej książki. Comfort book na sto procent. Ciepła, otulająca spokojem i bajkowym klimatem książka, która napełnia serce błogością i harmonią, a czytelniczo daje satysfakcję z dobrze spędzonego czasu w jej towarzystwie i dostarcza zapasu przydatnych refleksji.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: :
Dodał/a opinię:
zaczytania