Zdaję sobie sprawę z tego, że mieszkam w pięknej okolicy na Mazurach, lecz kiedyś wydawało mi się to zupełnie normalną rzeczą, to że mam blisko jezioro, las, strugę oraz górki i pagórki, więc i zimą była niezła zabawa. Gdy jednak po raz pierwszy zobaczyłam morze a potem góry... to otworzyły mi się szeroko oczy. Zrozumiałam już dlaczego turyści tak się zachwycali moim miasteczkiem. Nie od parady jest stare przysłowie, mówiące, że cudze chwalicie a swego nie znacie i sami nie wiecie co posiadacie...
Podobnymi myślami również autorka książki "Gdzie w Polsce do miasta" rozpoczyna swój przewodnik:
"Gdańsk to moje rodzinne miasto. Wychowując się tutaj, nie myślałam o tym, jak bardzo jest wyjątkowe, bo sądziłam, że inne miasta są podobne. Ale kiedy z wiekiem rozpoczęło się moje poznawanie świata, zrozumiałam, w jak niezwykłym miejscu przyszło mi żyć."
Bardzo lubię podróże, i te małe i te duże, chociaż obecnie mam dość sporą przerwę, mój znienawidzony skorupiak chodzący do tyłu, niejako "przyspawał" mnie do łóżka, więc zmuszona jestem odpuścić sobie wyjazdy, myślę, że chwilowo...
Mam wielu znajomych, którzy co roku jeżdżą na zagraniczne wypady i bardzo się tym szczycą, lecz nie znają zupełnie swojego kraju a nawet nieco dalszej okolicy. Nie mogę powiedzieć, że za granicami Polski nie urzekły mnie różne ciekawe miejsca, lecz ja wolę zwiedzać swój kraj i lubię wracać w znajome i lubiane miasta, miasteczka i wioski.
Z opisanych w tej książce miast nie znam zupełnie tylko Szczecina, nie byłam tam ani razu. Szkoda, bo podoba mi się to miasto z fotografii, może kiedyś jeszcze mi uda się zobaczyć to wszystko na żywo.
Jednak największy sentyment mam go Gdańska, uwielbiam to miasto i jego okolice. Co najmniej raz w roku, w okolicach Jarmarku Dominikańskiego byłam tam na urlopie.
" Jarmark Dominikański to piękna tradycja. Przywilej organizowania jarmarku nadał Gdańskowi na wniosek dominikanów papież Aleksander IV w 1260 roku."
Ten przewodnik bardzo mi się spodobał, można go swobodnie zabrać ze sobą w podróż po Polsce i zwiedzając miasta, korzystać z podpowiedzi autorki.
Na początku jest ogólny plan miasta z zaznaczonymi miejscami wartymi zobaczenia, krótka historia miasta, punkty widokowe oraz polecane przez autorkę restauracje i noclegi.
Te ostatnie punkty to oczywiście rzecz dyskusyjna, bo ja w Gdańsku wybrałabym inne lokale i inne miejsca do nocowania, lecz zależy, co kto lubi...
Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław, w każdym z tych miast każdy znajdzie coś dla siebie. I chociaż chyba wszyscy byli w Warszawie, i wydaje się, że wszyscy ją znają, to myślę, że z pewnością niemal każdego dałoby się zaskoczyć jakąś nową informacją.
"Miasto, które pokochałam i które - chociaż każdy pozornie je zna - mam nadzieję odkryć dla was na nowo.
Warszawa miała nie istnieć."
"Stolica to popularny kierunek wyjazdów, ale mało kto wybiera się tutaj z powodów czysto turystycznych."
W książce tej znajdziemy również ciekawostki na temat każdego z wymienionych miast. Nie jest to taki typowy przewodnik, ale taką rolę spełnia znakomicie.
Nie ma tu zbędnych informacji, jeśli komuś za mało, to nie ma problemu poszukać samemu tego w innych źródłach.
Tworzenie tego przewodnika dla autorki było zapewne powrotem do znanych i lubianych miejsc.
Polecam.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-04-28
Kategoria: Przewodniki turystyczne
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
Myszka77
Najbardziej znana z gdańskich ulic jest Mariacka. Będąc tam, zerknijcie na budynek pod numerem 1, bo rozegrał się w nim jeden z największych skandali obyczajowych XVI wieku.
Fascynuje mnie Polska Od lat robiłam mnóstwo notatek na temat różnych ciekawych miejsc w Polsce, które chciałabym odwiedzić i które...
Stolica to popularny kierunek wyjazdów, ale mało kto wybiera się tutaj z powodów czysto turystycznych.
Więcej