Lubicie książki z gatunku science fiction? A może z sentymentem wspominacie twórczość Stanisława Lema i chcielibyście przeczytać coś w podobnym stylu? Zapraszam was w podróż w niedaleką przyszłość ( a może już teraźniejszość), w czasy gdy trwa wojna między Rosją a Unią Europejską. Bohaterem jest młody żołnierz o nietypowo brzmiącym imieniu i nazwisku – Aksel Sikora. Jako, że pan Sikora nieco nabroił czeka go kara a co ciekawe, on sam ma możliwość jej wyboru. Wybór pomiędzy poznańskim więzieniem a eksperymentalną podróżą na odległą planetę Proxima Cenrurię wydaje się prosty i oczywisty. Lecz czy na pewno? Jakie przygody czekają na naszego bohatera po wybudzeniu z hibernacji? Zapewniam was, że nie grozi mu nuda, tak samo jak i czytelnikom, którzy zdecydują się sięgnąć po „Gen 56”. Czym jest tytułowy gen 56? To gen stanowiący niejako pancerz, ochronę przed szkodliwym wpływem promieniowania kosmicznego. Takowy gen posiada Sikora.
.
Oprócz niesamowitych stworzeń i morza krwi (żartuję, co najwyżej rzeka jej będzie) znajdziemy tu sporo nawiązań do obecnej sytuacji politycznej czy zapożyczeń ze współczesnej popkultury. Nawet jeden z rozdziałów nosi dość wymowny tytuł – „Fantastyczne zwierzęta i jak przez nie nie zginąć”. Książka jest króciutka (120 stron w ebooku/audiobooku), bardziej więc pasuje mówienie o niej jako o opowiadaniu niż o powieści. Jednak czasem rzeczywiście prawdą okazuje się to, że „mniej znaczy więcej” Autorka świetnie radzi sobie można rzecz z typową męską tematyką. Opowiadanie jest naprawdę dobre, świetnie napisane, a wykreowany przez autorkę świat aż się prosi o odwiedzenie go. Dialogów jest tu jak na lekarstwo, ale jakoś nie brakowało mi ich zbytnio. Co ciekawe, książka jest ilustrowana i są to ilustracje czarno białe, nieco komiksowe, ale jednocześnie bardzo nowoczesne, jakby stworzone przez Al.
.
Mówiąc o zaletach, nie omieszkam wspomnieć o wadach. A jakież to wady w niej dostrzegłam? Książka ta jest zdecydowanie za krótka i zamiast zaspokoić mój apetyt na podróże międzygwiezdne, jedynie wzmogła mój głód. W tym momencie oczywiście żartuję i droczę się z wami, co oznacza jedynie to, że bardzo polecam wam tę książkę wydaną nakładem @wydawnictwohm. W ebooku dostrzegłam kilka rozjechanych słów, tu i ówdzie przeskoczyła literka, ale to takie tylko moje osobiste uwagi. Nic to strasznego a ci co tak jak ja będą czytać tę książkę głównie w audiobooku to nawet tego nie zauważą.
.
To moja kolejna współpraca z wydawnictwem i zauważyłam, że jedno z niewielu wydawnictw, które stawia na autorów nie tylko utalentowanych ale i z wyznaczających nowe trendy w literaturze. Gen 56 to tak samo nieszablonowa i oryginalna propozycja tegoż wydawnictwa, co i czytane przeze mnie „Spałem z Elizabeth…” czy cykl „Zaślepieni” a także fajna alternatywa dla osób których odstraszają obszerne objętościowo książki. To też ciekawy miks gatunków – od postapo, po science fiction i literaturę fantastycznonaukową.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @wydawnictwohm i @marcin.halski.autor
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-09-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 140
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
violetanddog
Zanim wybuchnie wojna, przemyśl dobrze, po której chcesz być stronie... Udoskonaleni technologicznie przez Nacxita Kiritianie lecą do innego wszechświata...
Wszechświat za tysiąc lat. Rząd globalny upada, jego armia zostaje rozbita. Władzę na Ziemi i nad koloniami kosmicznymi przejmuje zmilitaryzowany naród...