Odwlekałam jej przeczytanie, ponieważ po kilkukrotnym obejrzeniu ekranizacji bałam się, że jej czytanie będzie drogą przez mękę. Myliłam się. Pochłonęłam ją w kilka godzin. Niezwykłe mądra, głęboka i wzruszająca historia nastolatków chorujących na raka. Augustus i Hazel nie zastanawiają się, dlaczego ich to spotkało, nie rozczulają się nad sobą, dzielnie znoszą ból, kalectwo, które dotknęło ich przez chorobę, nawet są pogodzeni z nieuniknioną przegraną z chorobą. Zadają sobie inne pytania. Co zostawimy po sobie? Kto będzie o nas pamiętał, kiedy umrzemy w tak młodym wieku, bo przecież niczego nie osiągnęliśmy? Dlaczego znajomi przypominają sobie o naszym istnieniu dopiero, kiedy odejdziemy z tego świata, a nie pamiętali o nas kiedy byli nam potrzebni? Jak bardzo nasza śmierć zrani naszych najbliższych, i jak sobie z nią poradzą? Pomimo braku odpowiedzi na te pytania i choroby, która odbiera im siły starają się żyć normalnie. Chcą przeżyć pierwszą miłość i spełniać marzenia. "Gwiazd naszych wina" to zdecydowanie najlepsza książka J. Greena!
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013-02-01
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: The fault in our stars
Język oryginału: język angielski
Tłumaczenie: Magdalena Białoń-Chalecka
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
-Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają - wyjaśniłam.
Isaac spojrzał na mnie ze zdumieniem.
- No jasne, oczywiście. Ale i tak należy ich dotrzymywać. Na tym polega miłość. Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu.
Antropocen jest epoką geologiczną, w której obecnie żyjemy i w której wywieramy tak przemożny wpływ na naszą planetę. Ta książka to zbiór wyjątkowych opowieści...
Życie Milesa Haltera było totalną nudą aż do dnia, gdy zaczął naukę w równie nudnej szkole z internatem. Wtedy spotkał Alaskę Young. Piękną, inteligentną...
W każdej ulotce, na każdej stronie internetowej i w ogóle we wszelkich materiałach dotyczących raka wśród efektów ubocznych choroby zawsze wymieniana jest depresja. Lecz tak naprawdę ona nie jest skutkiem ubocznym raka. Depresja jest skutkiem ubocznym umierania. (Zresztą rak też jest skutkiem ubocznym umierania. Właściwie prawie wszystko nim jest).
Więcej