Okładka książki - Hokus-pokus

Hokus-pokus


Ocena: 5.33 (6 głosów)
opis
Inne wydania:

Co ma do przekazania stary człowiek spisujący wspomnienia? Zapewne chce utrwalić najpiękniejsze, najdonioślejsze chwile swojego życia lub zachować dla potomnych jakąś mądrość. A co ma do powiedzenia „vonnegutowski” stary człowiek? Znając tego pisarza wnioskuję, że jego bohater nie zostawi suchej nitki na krewnych, znajomych, a nawet kraju. Panie i Panowie, poznajcie Eugene'a Debs'a Hartke – weterana wojny w Wietnamie, niespełnionego pianistę, nauczyciela.

Jaki jest autor/narrator/główny bohater powieści „Hokus-pokus”? Rozgoryczony, cyniczny ale też pogodzony z „kupą”, jaką – w jego ocenie – było jego życie. Ustami (a właściwie przy pomocy ołówka) Eugene'a wypływa rzeka „vonnegutowskiego” czarnego humoru, krytyki przesyconej ironią. To co mi się najbardziej spodobało w tej książce to jej subtelność. Świetnie widać, które sceny są przerysowane, które sądy, postacie mają prowokować, a przy tym wszystkim opisana historia wydaje się na swój sposób realna. Gdyby okazało się, że Eugene nie jest fikcyjną, a prawdziwą postacią, momentalnie bym w to uwierzyła.

Jeżeli chodzi o fabułę to jest raczej spokojna. Myślę, że to pogodzenie się autora/narratora/głównego bohatera z tym co mu się przytrafiło nadaje jej taki wydźwięk. Nie będę tutaj wchodziła w szczegóły jego życiorysu. Chciałabym jedynie zauważyć, iż Kurt Vonnegut dość szybko zakreśla te najważniejsze, przełomowe wydarzenia z życia bohatera. Potem do nich wraca, żeby je sukcesywnie rozwijać i wprowadzać – a raczej przedstawiać – czytelnikom kolejne postacie. Dzięki tym „małym historyjkom” podejmuje kolejne tematy we właściwym sobie groteskowym stylu.

„Hokus-pokus” to powieść o wyjątkowo ciekawej konstrukcji. Autor „bez względu na przyczynę pisał tę książkę ołówkiem na tym, co miał akurat pod ręką – czy był to szary papier pakowy, czy odwrotna strona wizytówki”[1] Powieść składa się z nierównej długości, acz ogólnie byśmy powiedzieli krótkich akapitów, a właściwie strzępków biografii oraz przemyśleń Eugene'a. Nawiązuje to do aktualnej sytuacji autora/narratora/głównego bohatera. Jakiej? Odsyłam was do powieści. To na co chciałabym zwrócić uwagę, to oszałamiający efekt, jaki robi ta pozorna fragmentaryczność. Z jednej strony lekki chaos, skakanie po wydarzeniach, wracanie do już przytoczonych epizodów, dygresje, a z drugiej genialny plan, doskonale przygotowany wywód i oryginalny wyraz artystyczny.

„Jak długo istnieje klasa niższa – należę do niej.
Jak długo istnieje element przestępczy – wywodzę się z niego.
Jak długo choćby jedna dusza przebywała w więzieniu nie jestem wolny” [2]

Zostawiam was z cytatem rozpoczynającym powieść „Hokus-pokus”. Wybrałam akurat ten na podsumowanie mojej opinii, bo mówi tak wiele i tak niewiele o autorze/narratorze/głównym bohaterze. Człowieku szarym. Człowieku, który nie dokonał nic wielkiego. Natomiast w rękach Kurta Vonneguta owa szarość nabiera nowych odcieni. Pisarz potrafi wycisnąć z niej sporo szklaneczek czarnego humoru.

[1] Kurt Vonnegut, „Hokus-pokus”, przeł. Zofia Uhrynowska-Hanasz, wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2022, s. 5.
[2] Tamże, s. 9.

Informacje dodatkowe o Hokus-pokus:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 83-7301-557-4
Liczba stron: 324
Dodał/a opinię: Joanna Manikowska

więcej
Zobacz opinie o książce Hokus-pokus

Kup książkę Hokus-pokus

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Slapstick albo nigdy więcej samotności!
Kurt Vonnegut0
Okładka ksiązki - Slapstick albo nigdy więcej samotności!

`Slapstick` prezentuje apokaliptyczną wizję z perspektywy aktualnego króla Manhattanu (i ostatniego prezydenta Stanów Zjednoczonych), zlośliwie lekceważące...

Rzeźnia numer pięć
Kurt Vonnegut0
Okładka ksiązki - Rzeźnia numer pięć

Kurt Vonnegut jest uznanym mistrzem czarnego humoru, ale w tej - może najważniejszej, najbardziej osobistej powieści swojego życia - nie musiał nic wymyślać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy