"Piękne zwieńczenie kariery: hollywoodzki zakład, o którym niedługo będzie bardzo głośno."
W ostatnich dniach miałam przyjemność poznać kolejną powieść Klaudii Max, autorki znanej z serii "Czerń rubinu".
Dziękuję @zarecenzowani za możliwość wzięcia udziału w book tour z tym tytułem.
Historia opowiedziana na kartach "Hollywoodzkiego zakładu" przedstawia losy odnoszącego sukcesy reżysera i aktora, Sama Mitchela. Niestety mimo bogactwa mężczyzna nie czuje się spełniony, a wręcz ma wrażenie, że coś mu w życiu umyka. Sytuacja ulega zmianie, gdy bohater daje się wciągnąć w brawurowe przedsięwzięcie, przyjmuje zakład, zgodnie z którym ma stworzyć pełnometrażowy film w trzy miesiące. Decydując się na ten krok Sam jeszcze nie wie, że pragnienie zaimponowania innym przyniesie mu znacznie więcej, niż się z początku spodziewał.
Po raz kolejny mamy do czynienia z historią, w której zgorzkniały, obrzydliwe bogaty bohater odnajduje sens życia w ramionach kobiety. Nie bez powodu to miłość uznawana jest za siłę napędową życia. W tym przypadku było podobnie: dopiero poznanie czarującej, pewnej siebie kaskaderki, przywraca Samowi sens życia. Ogromnie podobało mi się to zwrócenie uwagi autorki na fakt, że jedynie spełnione uczucie umożliwia nam osiągnięcie pełni szczęścia. W tym konkretnym przypadku pisarka kładzie też duży nacisk na fizyczność, co już nie do końca trafiło w mój gust. Nie unikam erotyki w książkach, jednak tutaj było jej, jak dla mnie, odrobinę za dużo.
Nie podobała mi się też nadmierna wulgarność języka. Autorka nie przebierała w słowach, co niekoniecznie przypadnie do gustu każdemu czytelnikowi. Na plus trzeba zaznaczyć, że autorka umiejętnie oddała charakter środowiska, w którym obracał się Sam. Niestety ja osobiście nie przepadam za takim światem, dlatego, choć fabuła książki mi się podobała, nie czułam się dobrze w stworzonym przez autorkę miejscu. Cały czas miałam wrażenie, że coś mnie uwiera i nie czerpałam pełnej przyjemności z lektury powieści.
Zdaję sobie sprawę, że moje zdanie może być odosobnione. Sprawdzałam na LC i książka ma całkiem wysokie oceny, jednak nadrzędną zasadą, którą kieruję się w blogowaniu, jest szczerość. Właśnie dlatego chciałabym żebyście wiedzieli, że ten konkretny tytuł autorki nie przypadł mi do gustu. Nie jest to zła książka, po prostu nie dla mnie. Zdecydowanie bardziej trafiły do mnie "Iskierka" i "Uśmiech przeznaczenia" Klaudii Max. Z przyjemnością sięgnę po inne, podobne do nich historie jej autorstwa.
Moja ocena 7/10.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-02-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Hollywoodzki zakład
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: polskie
Dodał/a opinię:
Katarzyna Jabłońska
Koszmary z dzieciństwa to tylko preludium do prawdziwego dramatu. Luiza Dot od dziecka miała wrażenie, że nie pasuje do ułożonego życia jej rodziców....
18+ Uśmiech przeznaczenia#1 Odnaleźć szczęście#2 Ocalić miłość “Zaczęłam ponownie wierzyć w przeznaczenie, ale nie potrafiłam zmusić serca do zaufania...