„(…) kłamstwo nie ma żadnego sensu, zwłaszcza na dłuższą metę. Jedyną osobą, którą oszukujemy w czasie kłamstwa, jesteśmy tak naprawdę my sami, ukrywając przed innymi, jacy jesteśmy naprawdę.”
To drugi tom podwodnego cyklu.
Bohaterką historii jest Emma, nastoletnia mieszkanka Czwartej Kolonii Hydropolis, która ma jedno marzenie – pozostać niewidzialną dla wszystkich. Jednak jej hierarchia wartości i poglądy sprawiają, że wychodzi z cienia, żeby skonfrontować się z rówieśnikami, rządzącymi kolonią Starszymi, okrutnym rytuałem Czterech Śmierci, a przede wszystkim – własnymi słabościami.
Mieszkańcy tej kolonii, to dzieciaki chorujące na różne choroby i poddawane ciągłej kontroli. Stale przypomina im się o zagrożeniu i konieczności funkcjonowania w stanie podwyższonej gotowości. Nieposłuszeństwo jest karane izolatką.
Czy Emmie wystarczy sił, kiedy dojdzie do ostatecznej próby? Czy odważy się ona podjąć ryzyko, aby ratować przyjaciół? I wreszcie czy uda jej się – razem z bohaterami pierwszego tomu – odkryć mroczny sekret podwodnego świata?
W tym tomie narratorem jest dziewczyna. Zaskoczyło mnie to, ponieważ w tomie 1 był chłopiec. Jednak po chwili zrozumiałam, że opisywana jest inna kolonia, czyli, że autor chce nam przedstawić Hydropolis oczami różnych bohaterów żyjących w różnych koloniach.
Historia ta porusza wiele ważnych tematów.
Główna bohaterka to "obleśny grzyb" za sprawą choroby, na którą cierpi. Urodzona w hodowli, wychowana na zasadach panujących w czwartej kolonii zaczyna dostrzegać zło i się buntować. Starsi, pod płaszczykiem zapewnienia bezpiecznego życia mieszkańcom, wprowadzili system, który zastrasza i zmusza do bezgranicznego posłuszeństwa. A przecież „Prawda dobra, kłamstwo złe. Proste rzeczy są proste”. Do czasu katastrofy Emma żyje głównie w cieniu, ale po niej przejmuje inicjatywę i zaczyna działać. Okazuje się, że osoba ze względu na swój wygląd nieakceptowana i lekceważona zaczyna grać pierwsze skrzypce. Pokazuje to, że nie powinno się oceniać innych po wyglądzie. Historia uczy, „Że nie da się zbudować nic dobrego na fundamencie kłamstwa”. A „(…) konstrukcja jest tylko tak mocna, jak mocny jest jej najsłabszy element”. Ukazuje też, że bycie idiotą polega na tym, „(…) że nie potrafisz dostrzec najlepszego rozwiązania, ponieważ widzisz tylko siebie”, oraz że „Wszyscy jesteśmy, jacy jesteśmy. Kiedy to ukrywamy, oszukujemy tylko siebie”. Pokazuje również, że przyjaźń i „(…) miłość nie zwraca uwagi na choroby (…)”. Zaś dorośli są po to, aby „(…) rzucić dzieciom we właściwej chwili klucz do wszystkich drzwi?”, a nie straszyć ich i poddawać testom.
Po odłożeniu tej książki na półkę w mojej głowie pojawiło się wiele przemyśleń. To książka dająca do myślenia i przewartościowania swoich priorytetów.
Polecam na długi, jesienny wieczór.
#współpracabarterowa z @wydawnictwowab.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 256
Dodał/a opinię:
BOOKSARE_MYPASSI
Do paskudnego bloku wprowadza się dwójka młodych ludzi - świeżo poślubieni Agnieszka i Robert, którzy przyjechali do stolicy z prowincji...
Teodora Szackiego, warszawskiego prokuratora, łatwo rozpoznać na miejscu zbrodni. Wysoki, szczupły, w zbyt dobrym jak na urzędnika garniturze, o młodej...