Autor nie ma zbyt dobrego warsztatu pisarskiego. Opisuje postaci jakby były uczestnikami gry komputerowej, dokładnie odwzorowując ich zachowanie podczas akcji. Główne postacie nie przywiązują czytelnika do siebie, są mu obojętne. Autor postawił bardziej na akcję niż na inne elementy i czasami miałam wrażenie czytania scenariusza do gry komputerowej. Korekta w tej książce właściwie nie istnieje, mnóstwo błędów stylistycznych, powtórzeń, uproszczeń. Pani Katarzyna chyba piła kawę zamiast edytować tekst. Zdecydowanie bardziej polecam komiks The Walking Dead lub serial, a tą książkę zdecydowanie możecie sobie odpuścić. Nawet jeśli jesteście fanami zombie.
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2016-07-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 464
Dodał/a opinię:
Karolina Kurpiewska-Hinz
To był jeden z tych spokojnych, lipcowych dni, kiedy wsiadasz do tramwaju, jedziesz do szkoły, do pracy, do przyjaciela? W takich chwilach nie myśli się...
Sławek Szatkowski, czterdziestoletni rozwiedziony programista, rusza z Warszawy do Pragi, by odwiedzić ciężko chorego ojca. Jego podróż rozpoczyna się...