Okładka książki - Ja, inkwizytor. Miecz aniołów

Ja, inkwizytor. Miecz aniołów



Tom 3 cyklu Mordimer Madderdin
Ocena: 5.05 (21 głosów)
opis
Inne wydania:

Wydawnictwo Fabryka Słów uraczyło nas na ten letni czas nowym wydaniem powieściowej serii Jacka Piekary „Ja, Inkwizytor” - przypominając nie tylko te znakomite historie z Inkwizytorem Mordimerem Madderdinem w roli głównej, ale też i dając nam je w naprawdę efektownej graficznej oprawie - m.in. z barwionymi brzegami stron, z których wyłania się fascynująca grafika. I dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o trzeciej odsłonie tej wznowionej kolejny raz serii - książce pt. „Ja, Inkwizytor. Miecz aniołów”. Zapraszam.

 Tradycyjnie mamy tu do czynienia z kilkoma - konkretnie pięcioma opowiadaniami o losach głównego bohatera, który w tym alternatywnym świecie europejskiego średniowiecza walczy ze złem w imię Boga, w imię Świętego Oficjum, czasami też w imię własnych korzyści i interesów. I kolejny też raz mamy tu znakomite połączenie wartkiej akcji i barwnej przygody z kryminalną intrygą, gdzie po drodze są oczywiście sceny walki, emanacje magii, spotkania z demonami i aniołami, ale też i nie mniej fascynujące spojrzenie na inkwizytorski fach, polityczne intrygi oraz bardzo niesprawiedliwą codzienność życia, gdzie bogaci mogą więcej, a biedni nie mają żadnego znaczenia. Wszystko to zaś jest podlane pokaźną dawką dobrego, rubasznego, a czasami wręcz i czarnego humoru.

 I tak też możemy poznać tu kolejne niezwykłe wydarzenia z życia Mordimera, by wspomnieć o otwierającym zbiór opowiadaniu „Głupcy idą do nieba”, gdzie to nasz główny bohater podejmuje się zlecenia odnalezienia i uwolnienia porwanej córki pewnego bogacza, a cała intryga okazuje się mieć zaskakujące, drugie dno..; czy też o kolejnej historii pt. „Kości i zwłoki”, w której to nasz Inkwizytor zajmuje się wielce bulwersującą sprawą szaleńca, który zdaje się karmić ludzkimi zwłokami, a co więcej, w tym samym czasie i w tym samym miejscu pojawia się pewien bezwzględny wysłannik Papieża, z którym to również przyjdzie zmierzyć się Mordimerowi…

 Oba te opowiadania są ciekawe, zaskakujące finałem i poprowadzone w naprawdę interesując sposób, by znalazło się miejsca na humor, na magię, ale też i na przemoc, której mamy tu wiele zwłaszcza w pierwszej z wyżej wskazanych historii.

 Nie gorzej ma się rzecz z trzema kolejnymi opowieściami: „Sierotkami”, gdzie mamy relację o pewnym samosądzie w małej wsi, gdzie to chłopstwo spaliło kobietę podejrzewaną o czarownictwo i gdzie pojawiają się dwie tytułowe sierotki, których postacie nawiązują pięknie do bajki o Jasiu i Małgosi - ale tylko do czasu...; kolejno z opowiadaniem pt. „Maskarada”, czyli naprawdę świetną opowieścią o pewnym czarowniku, na którego poluje demon i który za sprawą Mordimera ma dostać się do słynnego Klasztoru Amszilas, gdzie to będzie czekać na nich wielkie zaskoczenie...; jak i wreszcie wspominając o wieńczącej ten zbiór, tytułowej historii „Miecz Aniołów” - opowieści o śledztwie Mordimera względem niezbyt dobrze przeprowadzonych przesłuchań przez kolegów po fachu, które koniec końców doprowadziły do ich śmierci, jak i też do czegoś znacznie bardziej przerażającego...

 Ta powieściowa seria ewoluuje - i widać to najlepiej właśnie na przykładzie tego trzeciego tomu, gdzie mamy zdecydowanie bardziej złożone fabularnie opowiadania, które nie skupiają się tylko na kolejnych śledztwach i losach samego Mordimera, ale też i odkrywają więcej z tego niezwykłego świata - by wspomnieć o pojawiającym się tu po raz pierwszy Klasztorze Amszilas (swego rodzaju kwatery głównej Świętego Oficjum), czy też o konflikcie Inkwizytorstwa z Papiestwem, który okazuje się być naprawdę mocno rozpalonym. To także więcej ciekawostek o Mordimerze, Kostuchu i innych znanych nam bohaterach tej serii, którzy z każdym z opowiadań odkrywają więcej z prawdy o sobie.

 Niezmienny pozostaje sam charakter tej literatury, gdzie jest odważnie, rubasznie, czasami niezwykle mrocznie, ale też i dokładnie tak, jak być powinno. Bo seria Jacka Piekary bazuje na kontrowersji, o czym często zapominają wszyscy ci, którzy porównują ją na niekorzyść do twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Bo też umówmy się - historie o Wiedźminie to baśnie, zaś o opowieściach o Mordimerze Madderdinie możemy powiedzieć wiele, ale z pewnością nie to, że mają one w sobie coś z baśni. Bo to przemoc, zło i ludzka krzywda, czyli wszystko to, czym znaczone są losy głównego bohatera i na czym opiera się ten znakomicie wykreowany, literacki świat.

 I raz jeszcze mogę tylko powtórzyć, że to jest literackie fantasy w naszym rodzimym wydaniu, jakiego dotąd nie widzieliśmy. Mocne, charakterne, oparte na dla niektórych skandalicznym pomyśle na kreację alternatywnego świata, gdzie Chrystus w dniu swej kaźni na krzyżu zszedł zen i wyciął w pień pół Jerozolimy - w imię zemsty, ale też i boskiej kary. I oczywiście część czytelników uważa tę serię, ale też i to całe Uniwersum, bo mamy tu wszakże cykle z udziałem innych bohaterów, za coś bardzo niedobrego, ale druga część z nas uważa tę twórczość Jacka Piekary za wybitną. I ja oczywiście jestem w tej drugiej grupie odbiorców tej fantastycznej sagi.

 Zbiór opowiadań Jacka Piekary „Ja, Inkwizytor. Miecz aniołów”, to w opinii wielu miłośników tej serii najlepsza jej odsłona. Najlepsza pod względem fabuły, odkrywania sekretów tej alternatywnej wizji europejskiego średniowiecza i emocji. W moim skromnym rankingu zajmuje ona drugą pozycję, co nie umniejsza faktu, że to jest to znakomite, pomysłowe, świetnie podane literackie fantasy, do którego to poznania gorąco was zachęcam i namawiam. Polecam.

Informacje dodatkowe o Ja, inkwizytor. Miecz aniołów:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2025-05-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383751290
Liczba stron: 410
Dodał/a opinię: Uleczkaa38

Tagi: fantastyka

więcej
Zobacz opinie o książce Ja, inkwizytor. Miecz aniołów

Kup książkę Ja, inkwizytor. Miecz aniołów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Bicz Boży
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Bicz Boży

Kto i dlaczego w okrutny, wyrafinowany sposób zabija dostojników Kościoła? Czy giną dlatego, że są ludźmi wielkiej świętości, czy że popełnili obrzydliwe...

Ja, Inkwizytor. Sługa boży
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Ja, Inkwizytor. Sługa boży

Oto on - inkwizytor i Sługa Boży. Człowiek głębokiej wiary. Minęło tysiąc pięćset lat, od kiedy Jezus zszedł z krzyża, utopił we krwi Jerozolimę i zdobył...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy