Okładka książki - Miecz Aniołów

Miecz Aniołów



Tom 3 cyklu Mordimer Madderdin
Ocena: 5.05 (21 głosów)
Inne wydania:

Oto świat, w którym Chrustus zstąpił z krzyża i surowo ukarał swych prześladowców.

Informacje dodatkowe o Miecz Aniołów:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2021-11-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-60505-37-3
Liczba stron: 424

Tagi: fantastyka

więcej

Kup książkę Miecz Aniołów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Miecz Aniołów

Wydawnictwo Fabryka Słów uraczyło nas na ten letni czas nowym wydaniem powieściowej serii Jacka Piekary „Ja, Inkwizytor” - przypominając nie tylko te znakomite historie z Inkwizytorem Mordimerem Madderdinem w roli głównej, ale też i dając nam je w naprawdę efektownej graficznej oprawie - m.in. z barwionymi brzegami stron, z których wyłania się fascynująca grafika. I dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o trzeciej odsłonie tej wznowionej kolejny raz serii - książce pt. „Ja, Inkwizytor. Miecz aniołów”. Zapraszam.  Tradycyjnie mamy tu do czynienia z kilkoma - konkretnie pięcioma opowiadaniami o losach głównego bohatera, który w tym alternatywnym świecie europejskiego średniowiecza walczy ze złem w imię Boga, w imię Świętego Oficjum, czasami też w imię własnych korzyści i interesów. I kolejny też raz mamy tu znakomite połączenie wartkiej akcji i barwnej przygody z kryminalną intrygą, gdzie po drodze są oczywiście sceny walki, emanacje magii, spotkania z demonami i aniołami, ale też i nie mniej fascynujące spojrzenie na inkwizytorski fach, polityczne intrygi oraz bardzo niesprawiedliwą codzienność życia, gdzie bogaci mogą więcej, a biedni nie mają żadnego znaczenia. Wszystko to zaś jest podlane pokaźną dawką dobrego, rubasznego, a czasami wręcz i czarnego humoru.  I tak też możemy poznać tu kolejne niezwykłe wydarzenia z życia Mordimera, by wspomnieć o otwierającym zbiór opowiadaniu „Głupcy idą do nieba”
Przygody ciekawe opisane pokrótce. Inkwizytor, kochający Pana, oddany mu całym sobą strzeże wiary. Zabija heretyków, pomaga niewiernym przejść przez bramy Pana. Jego wiara jest niezachwiana. Przygody ciekawe, troszkę za krótkie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2016-10-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Ogółem słaba piąteczka, czyli całkiem nieźle! Pierwsze opowiadanko było nawet przyjemne. W "Głupcy idą do nieba" Mordimer wpadł w poważne kłopoty, ledwo uszedł z życiem, dał się w trochę idiotyczny sposób oszukać, no i zaprowadził nas do Amszilasu! Szkoda, że Piekara tak mało pisze o tym miejscu i ciągle tylko rozpala ciekawość kolejnymi mini wspomnieniami tej... twierdzy. Zastanawiam się czy wcześniej przegapiłam tę postać, czy Piekara dopiero teraz ją wprowadził jako przyjaciela Mordimera - Ritter. Aktor, który w tym opowiadanku odegrał drugo czy trzecioplanową postać, ale w sumie też umilił czytanie swoją osobowością. No i wprowadził nas w półświatek aktorski Hezu. Tutaj nasz Inkwizytor poznał Ilonę (oj Panie Piekara... zawsze Pana chwaliłam za nieliczne polskie akcenty, a tu takie imię...) i zakochanego w niej Schwimmera, a także jedną z najistotniejszych postaci - ojca pięknej (bo jakżeby inaczej!) Ilony. W sumie zastanawiałam się jak autor pociągnie tutaj fabułę... porwanie w sumie było takie...zwyczajne, oklepane...aż myślałam, że srogo się rozczaruję. Ale! Bardzo zgrabne rozwiązanie, zrobienie z "oprawcy"... ofiary i zarazem głupca; z "ofiary" jeszcze większej ofiary; a z "poszkodowanego" prawdziwe ZŁO.
Link do opinii
Avatar użytkownika - radeksc-wp
radeksc-wp
Przeczytane:2015-01-19, Ocena: 4, Przeczytałem, 26 książek - 2015,
Licencjonowany inkwizytor na tropie herezji. Tylko gdzie jest prawda?
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2010-02-23, Mam,
Lubie takie tematy... Może dlatetego, że mam awersję do kościoła
Link do opinii

Audiobook

Trzecia część przygód Mordimera Maderdina - licencjowanego inkwizytora jego ekscelencji biskupa Hez-hezronu. "Miecz Aniołów' trzyma dobry poziom poprzednich części, choć podobał mi się znacznie mniej niż "Młot na czarownice". Uważam, że dwa ostatnie opowiadania były mocno średnie, czyli "Maskarada" i "Miecz Aniołów", szczególnie to ostatnie. Bardzo mi się za to podobało "Motto" i "Kości i zwłoki". Rymowanki Wesołego Kata z Tiannon to jakieś mistrzostwo świata. Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, chociaż on rymował i torturował ludzi jednocześnie. Oto próbki jego talentu: "Nie bądź takim niewiniątkiem, patrz, tu garnek jest ze wrzątkiem. Wleję ci go do gardzieli, ach, będziemy się dziś śmieli!", "Teraz sięgnę ci do gęby, z korzeniami wyrwę zęby. I krew buchnie hen wokoło, oj wesoło, oj wesoło!", "Odpowiadaj na pytania, bo nadejdzie już czas rwania - zaśpiewał. - Jeden ząbek, drugi, trzeci, zaraz z gęby ci wyleci!"

Uwielbiam czarny humor autora. Słuchanie "Miecza Aniołów" było dla mnie prawdziwą przyjemnością, choć podzielam zdanie części osób, że pan Piekara za bardzo epatuje przemocą.

Muszę jeszcze wyrazić swój zachwyt w kierunku lektora pana Janusza Zadury. Co ten człowiek wyczynia z głosem? Jakby miał przynajmniej kilka różnych barw. Czasem lektor potrafi zepsuć przyjemność ze słuchania książki, ale mam wrażenie, że pan Zadura swoim głosem mógłby przeciętną książkę wznieść na wyżyny.

Wciągająca i świetna rozrywka. Nie mogę się doczekać następnego tomu. Polecam.

Link do opinii

Jak początkowo pierwszy tom mnie męczył,  to teraz czytałam zastanawiając się,  jakie tym razem perypetie czekają biednego Mordimera.  A tym razem przytrafiło się  mu i opętanie,i dziwna sekta, i demon, który , koniecznie chciał poddać się  egzorcyzmowi. A nawet trafiła się historia  o Jasiu i  Małgosi. Tylko nie w takiej formie, jaką znamy. Szkoda, że w tej części rzadko przewija się  postać Kostucha i Bliźniaków. Polubiłam ich. No i sięgam po kolejny tom.

 

Link do opinii

"Miecz Aniołów" to powieść o inkwizytorze oddanym swojemy powołaniu, który tropi wszelkie herezje. Książka ukazuje przygody Mordimera Madderdina w dość krótkiej formie. Każda jest osobnym rozdziałem/opowiadaniem. Czyta się je nawet szybko, choć zdarzają się nudniejsze momenty. Pomimo tego, że mamy tutaj do czynienia z fantastyką więcej czasu poświęca się śledztwom rodem z detektywistycznych książek, co jest dość ciekawym zabiegiem, jednak czasami chciałoby się, aby tych elementów fantasy znajdowało się w książce więcej. Pojawia się również niedosyt spowodowany tym, że świat, w którym dzieje się akcja jest przedstawiony bardzo skrótowo, ogólnie. Mało wiemy, dużo pozostaje do odmyślenia się, a nie zawsze to tutaj wychodzi na dobre. Postaci również nie należą do takich, za kóre tryzmało by się kciuki. Raczej jest wszytko jedno co się z nimi stanie, byle było ciekawie. Jest to kolejny minus, ponieważ odczuwa się brak takiej postaci, z którą można się zżyć, kibicować jej. Nadrabiają go dość ciekawe przygody i świat. Książka dobra, ale mobłoby być lepiej, ciekawiej. Bardziej fantastycznie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niezdarusia
niezdarusia
Przeczytane:2018-09-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Powiem trzy słowa: Piekara, cykl inkwizytorski!

Link do opinii
Avatar użytkownika - grupa0
grupa0
Przeczytane:2018-06-27, Ocena: 6, Przeczytałem,

Wszystkie książki Jacka Piekary są wyjątkowe, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy.

Link do opinii
Inne książki autora
Przenajświętsza Rzeczpospolita
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Przenajświętsza Rzeczpospolita

Antyutopijna wizja niedalekiej przyszłości Polski opowiedziana z perspektywy kilku niepowiązanych ze sobą, pochodzących z różnych środowisk i klas społecznych...

Alicja
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Alicja

Kiedyś, dawno temu Aleks zrezygnował z dobrej pracy i miłości, podążając za marzeniem swojego życia. Dziś nieustannie poprawia scenariusz, którego nikt...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy