Okładka książki - Jak gdybyś tańczyła

Jak gdybyś tańczyła


Ocena: 4.69 (16 głosów)
opis
http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/ _______________________________________________________________________ Diane Chamberlain jest jedną z moich ulubionych autorek, a każdą jej książkę czytam z zapartym tchem. Autorka przyciąga mnie trudnymi tematami, czasami wręcz kontrowersyjnymi, ale także pięknym i lekkim językiem. Czy ,,Jak gdybyś tańczyła" - najnowsza powieść autorki, spełniła moje oczekiwania? Główną bohaterką książki jest Molly. Ma ciekawą pracę, kochającego męża i przeszłość, którą skrupulatnie strzeże. Małżeństwo z racji tego, że nie może mieć swoich dzieci, planuje je adoptować (na zasadzie adopcji otwartej). Molly jednak ma pewne obawy. Boi się, że nie pokocha dziecka, że będzie złą matką. Zdaje sobie sprawę również z tego, że nie może budować rodziny na kłamstwie. Kiedy Molly była dzieckiem w tragicznych okolicznościach straciła ojca, i do chwili obecnej nie może wybaczyć bliskim tego, jakimi kłamstwami ją karmili. Zerwała wszelkie kontakty z rodziną i udawała sierotę. Teraz jednak musi wyznać mężowi prawdę, że gdzieś tam mieszka jej rodzina. Co więcej, Molly ma dwie matki - adopcyjną i biologiczną. Kobieta boi się teraz, że wyznanie prawdy zrujnuje jej małżeństwo i marzenia o byciu matką. Jak każda książka tej autorki tak również i ta porusza trudny temat, zmuszający do refleksji. Diane Chamberlain przedstawia nam w książce pojęcie otwartej adopcji, czyli takiej, w której dziecko utrzymuje kontakt ze swoimi biologicznymi rodzicami. Nie jest to łatwy temat, zdecydowanie zmusza do refleksji. Oprócz otwartej adopcji autorka obrazuje nam również wątek miłości młodzieńczej i szalonej, miłości ojca i córki, a także aspekt ciężkiej choroby, jaką jest stwardnienie rozsiane. Ta zaś towarzyszyła ojcu Molly. Chamberlain przedstawia nam etapy tej choroby oraz walkę z nią. W książce można wyróżnić dwie płaszczyzny - przeszłość i teraźniejszość. W przeszłości towarzyszy nam Molly jako dziecko. Poznajemy jej miłość do chłopaka, bezgraniczną miłość do ojca oraz relacje z obiema matkami. Natomiast w teraźniejszości mamy już do czynienia z dorosłą Molly, mężatką, która chce mieć dziecko. Po raz kolejny jestem pod wrażeniem lekkości pióra autorki. Uwielbiam jej książki nie tylko za oryginalne tematy poruszane w książce, ale także za język - przyjemny i lekki. Jej książki czyta się niezwykle szybko, zatracając się w nich w 100%. Pomimo wielu zalet, jakie posiada ,,Jak gdybyś tańczyła" uważam, że nie jest to najlepsza książka tej autorki. Chamberlain tym razem nie zaskoczyła mnie zakończeniem oraz oryginalnością fabuły - a szkoda. Książka nie wzruszyła mnie tak, jak inne książki tej autorki, nie wstrząsnęła mną, po prostu mnie nie porwała. Nadal moim numerem jeden pozostaje ,,W słusznej sprawie" i to właśnie tę książkę polecam, jeśli chcecie zacząć swoją przygodę z twórczością Chamberlain. Podsumowując, ,,Jak gdybyś tańczyła" to bardzo dobra powieść obyczajowa, która emanuje ciepłem, miłością i nadzieją. To książka o miłości rodzicielskiej, kłamstwach i o życiu z ciężką chorobą. Polecam!

Informacje dodatkowe o Jak gdybyś tańczyła:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8097-034-2
Liczba stron: 504
Tytuł oryginału: Pretending to Dance
Język oryginału: angielski
Dodał/a opinię: zksiazkawreku

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Jak gdybyś tańczyła

Kup książkę Jak gdybyś tańczyła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Szansa na życie
Diane Chamberlain0
Okładka ksiązki - Szansa na życie

Ile jest w stanie zrobić matka, by ochronić własne dziecko? Jedynym marzeniem ośmioletniej Sophie Donohue jest być jak inne dziewczynki. Jej matka Janine...

Chcę Cię usłyszeć
Diane Chamberlain0
Okładka ksiązki - Chcę Cię usłyszeć

Obietnica złożona przez Laurę Brandon umierającemu ojcu była prosta: odwiedziny u starszej kobiety, o której wcześniej nie słyszała, a która nie pamięta...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy