Ostatnio zauważyłam, że coraz lepiej rozumiem lub można powiedzieć, że bardziej odczuwam emocje czytając literaturę azjatycką.
A te krótkie opowiadania w zbiorze "Jak wymówić knife" są jakby krótkimi spojrzeniami czytelnika w okna mieszkań przypadkowych ludzi, ludzi którzy musieli uciekać ze swojego kraju. Tym razem z Laosu.
Ostatnio w naszym kraju jest sporo uchodźców ze wschodu, więc być może bardziej potrafimy zrozumieć również innych, którzy z różnych powodów opuścili swój kraj i muszą się przystosować do nowych warunków panujących w obcym kraju i mówić w obcym języku.
To smutne, słodko-gorzkie historie ludzi w nowym miejscu skłaniające do przemyśleń.
Każdy zbiór opowiadań zawiera w sobie lepsze i gorsze historie. Tak jest i tutaj. Niektóre z pewnością zostaną w pamięci na dłużej.
Opowiadania są krótkie, ale niektóre z nich trafiają prosto w serce. Niby nie mają ze sobą nic wspólnego, lecz mają wspólny mianownik - łączą je uchodźcy z Laosu, którzy próbują nowego życia w obcym dla siebie kraju. Opowiadania mówią o ich zmaganiach w nowej rzeczywistości, w pracy, w szkole, w nowym kraju, w nowym mieście.
"Za pomocą żartu można ukryć swoje uczucia, a jednocześnie mieć na myśli dokładnie to, co się powiedziało, i nikt się nie zorientuje."
Przyznam, że książka jest nietypowa, mnie zaintrygował już sam tytuł oraz imię i nazwisko autorki, które jest dla mnie nie do wypowiedzenia. Dlatego rozumiem, że uchodźcy z Laosu mają problem z angielskim słowem "knife”. Sama nie wiedziałam jak się to czyta, bo nie uczyłam się tego języka, lecz dopiero wnuczek mnie oświecił. Lecz ja mam go pod ręką a dziewczynka z jednego z opowiadań nie miała nikogo do pomocy. A będąc w obcym kraju trudno się nauczyć języka bez pomocy i ciężko jest być ciągle wystawianym na pośmiewisko za złe wyrażanie...
Forma krótkich opowiadań to bardzo prosta w wyrazie forma, którą lekko się czyta i łatwo przyswaja.
Jeżeli lubicie krótkie opowiadania, to ta książka jest dla was.
Myślę, że "Jak wymówić knife" to książka na którą warto zwrócić uwagę.
Zachęcam do poznania problemów uchodźców z Laosu.
Dziękuję Wydawnictwu LABRETO za otrzymany egzemplarz tej książki.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-10-04
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 144
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Dodał/a opinię:
Myszka77
Za pomocą żartu można ukryć swoje uczucia, a jednocześnie mieć na myśli dokładnie to, co się powiedziało, i nikt się nie zorientuje.
Nie wiemy, że mamy zmarszczki, dopóki ich nie zobaczymy. Starość to coś, co dzieje się na zewnątrz. Coś, co widza w nas inni.
Więcej