Okładka książki - Jedną nogą w grobie

Jedną nogą w grobie


Ocena: 5.21 (14 głosów)
opis

Recenzja

„Jedną nogą w grobie”

Autor: Olga Rudnicka

Wydawnictwo: Prószyński I S-ka

Współpraca reklamowa, barter


"– Że co proszę? – zachichotała Małgośka, omal nie opluwając się czerwonym winem. – Nie wiem, kim jesteś, chłopie, ale trafiłeś jak kulą w płot. To byłby niezły żart, gdyby chodziło o kogoś innego. A jeśli to nie żart, to zatrzymaj go sobie na zdrowie. Powodzenia w życiu życzę. Będzie ci potrzebne, chłopie, jak nie masz lepszych pomysłów. Do roboty lepiej się weź."


„Jedną nogą w grobie”, czyli jak się śmiać, gdy wszystko wali się na głowę.
„Jedną nogą w grobie” to opowieść, przy której bawiłam się wyśmienicie! Od pierwszych stron wciągnęłam się w wir wydarzeń i dałam porwać fabule. Autorka z ogromnym wyczuciem łączy humor z nutą tajemnicy, tworząc historię, od której trudno się oderwać. I powiem więcej kupiła mnie tą historią. Jestem zachwyca.

Olga Rudnicka udowadnia, że komedia kryminalna może być równie wciągająca jak klasyczny thriller, tylko znacznie zabawniejsza. Jej najnowsza powieść „Jedną nogą w grobie” to literacki rollercoaster pełen ironii, absurdów i nieoczekiwanych zwrotów akcji, w którym trup co prawda jeszcze się dobrze nie położył, ale śmiech czytelnika słychać już z daleka.

Zniknięcie męża, czyli początek końca (a może właśnie nowego życia?).

W centrum wydarzeń stoi Małgorzata Ryczka, kobieta z pozoru zwyczajna: żona, matka, gospodyni domowa. Jej życie to powtarzalny rytuał obowiązków, w którym nawet zniknięcie męża wydaje się… niespecjalnie dramatyczne. Bo po co panikować, skoro przelewy nadal przychodzą na konto? Jednak spokój Małgorzaty kończy się w momencie, gdy do drzwi puka niepokojąca przesyłka, a w niej coś, czego nikt raczej nie chciałby znaleźć w swoim domu.

Zniknięcie Wieśka staje się punktem zapalnym całej fabuły, ale paradoksalnie to właśnie jego nieobecność napędza akcję. Bohater pojawia się tylko w opowieściach innych, a mimo to pozostaje najważniejszym elementem układanki. Autorka umiejętnie dawkuje informacje, podrzuca fałszywe tropy i bawi się z czytelnikiem w detektywa, który do końca nie ma pewności, czy Wiesiek żyje, czy nie.

Rudnicka brawurowo zamienia ten mroczny punkt wyjścia w festiwal komedii pomyłek, w którym absurd goni absurd, a każda kolejna scena przynosi więcej śmiechu niż grozy. Tu wszystko może się wydarzyć i zazwyczaj się wydarza, choć nigdy tak, jak można by się spodziewać.

Galeria postaci, których nie sposób zapomnieć.

Autorka ma niesamowity talent do tworzenia bohaterów, którzy są przerysowani, a jednocześnie dziwnie prawdziwi. Obok Małgorzaty pojawia się jej ekscentryczna córka Anka, zagubiony syn Mirek, przebiegły wspólnik Poniedzielski, a nawet gangster o wdzięcznym pseudonimie „Wędlina”. Każdy z nich wnosi coś do fabuły, szczyptę humoru, nutę absurdu albo odrobinę wzruszenia.

Dialogi iskrzą dowcipem, a tempo narracji nie pozwala na chwilę nudy. Autorka z chirurgiczną precyzją wychwytuje komiczne niuanse codzienności, pokazując, że życie potrafi być bardziej groteskowe niż najlepszy kabaret.


Największą siłą tej powieści jest humor inteligentny, momentami absurdalny, a przy tym bardzo „życiowy”. To nie są żarty na siłę, ale obserwacje codzienności ubranej w lekko groteskową formę. Mimo że w tle mamy porwanie, szantaż i fragmenty ciała przesyłane kurierem, całość czyta się z zaskakującą lekkością.

Choć fabuła obraca się wokół porwania i zbrodni, „Jedną nogą w grobie” to przede wszystkim historia o relacjach, małżeńskich, rodzinnych i tych, które przetrwały tylko siłą przyzwyczajenia. Rudnicka z lekkością, ale i przenikliwością pokazuje, jak często żyjemy obok siebie, nie zauważając, że to, co nazywamy „stabilnością”, dawno zmieniło się w rutynę.

To właśnie w tym połączeniu humoru i refleksji tkwi największa siła książki. Śmiejemy się, bo sytuacje są absurdalne, ale w tym śmiechu odbija się coś bardzo prawdziwego.


Olga Rudnicka pisze językiem, który czyta się sam. Naturalne dialogi, celne riposty i świetne poczucie rytmu sprawiają, że książkę pochłania się jednym tchem. To nie jest ciężki kryminał, w którym trzeba rozrysowywać mapy powiązań między bohaterami. To literatura, która daje czystą radość z czytania, a jednocześnie nie jest banalna.

Autorka doskonale wie, jak rozbawić, nie przekraczając granicy dobrego smaku, i jak trzymać w napięciu, nawet wtedy, gdy zamiast pistoletu w dłoni bohaterka trzyma… kuchenny wałek.

"Życie lubi płatać figle i to nie tylko swoim ulubieńcom. O ile Małgośka do nich zdecydowanie nie należała, jej mąż wręcz przeciwnie. Czego się dotknął, zamieniał w złoto."


„Jedną nogą w grobie” to komedia kryminalna z pazurem, błyskotliwym językiem i bohaterami z krwi, kości oraz dużym poczuciem humoru. To historia o tym, że nawet w najczarniejszych chwilach można znaleźć coś, z czego warto się pośmiać a śmiech bywa najlepszym lekarstwem na życiowy chaos.

Jeśli szukacie książki, która rozbawi do łez, wciągnie jak rasowy kryminał i poprawi humor na długie godziny, Olga Rudnicka serwuje wam literacki strzał w dziesiątkę.


Ocena: 10/10 – za inteligentny humor, soczyste dialogi i mistrzowskie połączenie komedii z kryminałem.

 

Informacje dodatkowe o Jedną nogą w grobie:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383912813
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię: Mirela Marcinek

Tagi: Komedie kryminalne

więcej
Zobacz opinie o książce Jedną nogą w grobie

Kup książkę Jedną nogą w grobie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Nieszczęście w szczęściu
Olga Rudnicka0
Okładka ksiązki - Nieszczęście w szczęściu

Nikt bardziej niż Tekla nie jest zaskoczony odmianą losu. Wygrana w Lotka, zakochany mężczyzna, świetna praca. Towarzyszący jej od lat pech przepadł, a...

Byle do przodu
Olga Rudnicka0
Okładka ksiązki - Byle do przodu

Trup był, ale już sobie poszedł. Maria marzy o własnej restauracji. O jej prowadzeniu, tak jak o gotowaniu, nie ma pojęcia, ale od czego jest kucharz...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy