Recenzja „ Jego Babeczka ”
Jego babeczka opowiada o trudnych wyborach jakie musi dokonać młoda Emily. Będzie ona musiała wybrać między wymarzonym wyjazdem do Paryża a Ryanem, facetem z jej snów. Czy sytuacja ta ma jakieś wyjście?
„-Próbuję tylko powiedzieć, i żarty na bok, że dla mnie to naprawdę nie jest najlepszy moment, żeby się związać z facetem. To nic osobistego, ale nie chcę ci wysyłać mylących sygnałów.
Za późno.”
Książka powstała w 2019r i została napisana przez Penelope Bloom. Autorka by stać się pisarką porzuciła etat nauczycielki. Chciała udowodnić córkom że niema rzeczy niemożliwych. Dzięki poświeceniu książkom odnalazła własny styl jak również wielkie uznanie czytelników, które zapewniło jej miejsce na liście bestsellerów USA Today oraz w pierwszej dziesiątce najlepiej się sprzedających autorów Amanzona. Zasłynęła z cyklu „Owoce pożądania”, „Jego Babeczka” to trzecia powieść z tej serii.
Emily to młoda kobieta która właśnie dostała się na studia. Jej artystyczna dusza od lat pchała ją do Paryża. W końcu marzenia się spełniły, dostała list potwierdzający przyjęcie na uczelnię. Sama dziewczyna nie może w to uwierzyć. Nosi list w kieszeni żeby upewniać samą siebie że to nie sen. Jedyne co jej teraz pozostało to przeczekać parę miesięcy i w styczniu stawić się na lotnisku. Czy jednak do tego dojdzie jeżeli Emily będzie musiała przed wyjazdem wykonać ostatnie zlecenie? I to nie dla byle kogo, ale dla mężczyzny dla którego już kiedyś straciła głowę?
Emily jest pewna że wyjedzie i nic innego nie zaprząta jej głowy. Przed wyjazdem podejmuje się wykonania ozdób na imprezę Halloweenową dla Ryana. Chłopak nie tylko jest przystojny i sexowny, jest on dawną miłością Emily. Jeszcze w czasach liceum kobieta kochała go na zabój i mimo że potem już miała ochotę go tylko „zabić” to jednak nie może oderwać od niego wzroku i zapomnieć o przyjemnym uczuciu jakie go niego kiedyś żywiła. Emily postanawia jednak że nie pozwoli by zniszczył on jej wymarzone plany o Paryżu. Stara się nie dopuścić do siebie żadnych uczuć, wykonać robotę i wyjechać. Żeby jednak skończyć pracę nad projektem będzie musiała często widywać szefa. Czy spotkania z Ryanem nie odnowią dawnych uczuć? Czy nie zepsuje to planów Emily?
„Jego Babeczka” To pierwsza z cyklu „Owoce pożądania” którą przeczytałam. Nie jest to jednak pierwsza część serii, co nie wpływa za bardzo na czytelnika. Mimo że książki są ze sobą w pewien sposób połączone, to zdecydowanie można je czytać nie po kolei. Tak więc czytałam trzecią część nie wiedząc czego się spodziewać, zastałam wspaniały lekki romans który może zdarzyć się każdemu. Styl pisania autorki jest tak lekki, że książkę dosłownie się pochłania, a fabułę przeżywa się razem z bohaterami.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: His treat
Tłumaczenie: Nora Czarnecka
Dodał/a opinię:
Colibri
Mój szef lubi jasne zasady, jednej z nich nikt nie śmie złamać… Chodzi o jego banana. Poważnie. Facet jest uzależniony od potasu. Oczywiście...
Harry Barnidge. Spotkałam go pierwszego dnia mojego nowego życia. Nie udało mi się spełnić największego marzenia – zostać artystką – żaden...