"Z morderstwa na morderstwo było mi łatwiej - o ile można powiedzieć, że zabicie kogoś może przyjść łatwo. Tym razem spokój przyszedł po dwóch dniach..."
Przygotowałam dla Was krótką recenzję książki Agnieszki Malinowskiej pt. "Jej słowa, jego czyny."
Już na okładce czytamy co będzie działo się w tej powieści: "ona pisze o morderstwach, a on je popełnia". Pomyślałam sobie, że to będzie dobry kryminał!
Tylko czegoś mi zabrakło... Przeczytałam ją szybko, bo autorka ma przyjemny styl pisania, ale nie miałam jakiegoś takiego elementu, który potrafiłby mnie zaszokować🙈
Pisarka kryminałów - Zuzanna jest piękną, młodą i utalentowaną kobietą. Na każdym możliwym kroku planuje "morderstwo". Oczywiście nie dosłownie, tylko takie "książkowe". Jest uzależniona od kawy i uwielbia imprezować razem ze swoją przyjaciółka Małą Mi (uwielbiam tę postać z Muminków, dlatego też ta ksywa od razu przypadła mi do gustu🙈).
Natomiast Robert to zabójca, który musi za wszelką cenę doprowadzić Zuzannę do swojego szefa..
Tylko ups...!🤭
Coś tym bohaterom poszło nie tak🙈
Czyżby szykowało się w tej książce coś więcej niż tylko morderstwa?
Nie zdradzę Wam tej małej tajemnicy. Zachęcam do przeczytania, bo ta pozycja jest do pochłonięcia na jeden wieczór:)
Poza tym zakończenie trochę mnie zszokowało i chyba autorka szykuje dla nas druga część:)
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-04-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 258
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Aneta Binkowska